Przypomnieli sobie o języku — bo wybory? Bardzo być może. Przypomnieli sobie o statusie Donbasu — aby nie zdjęli sankcje. Uciekli w poprzek rodzice z томосом — aby usunąć wyborcze śmietanę. I inne skandale początku października.
Ktoś powie, że w polsce mało stabilności, sytuacja турбулентна i wszystko szybko się zmienia. Ale jest w naszym kraju naprawdę niezmienne rzeczy. Dniepr płynie, wojskowe arsenały świecą, ukraińscy politycy wykorzystują językowej pytanie przed wyborami, pisze Walery Литонинский w nr 19 Korespondent Dziennika. Socjologowie od lat podkreślają, że w rzeczywistości językowa problem nie jest szczególnie niepokoi ukraińców, ona nie jest nawet w top 5 połączeń, które nurtują ludzi. Ale u polityków swój plan. Tylko jeśli wcześniej częściej obiecał chronić język polski, to teraz — ukraiński. Z elementów triady армія — віра — moba naprawdę w największych naszych ostrych żądań tylko silna armia. Ale na nią, jak pokazała historia w Icznia, bardzo brakuje pieniędzy.
Ustawodawcza многоходовка
Rada najwyższa ukrainy w przeddzień uderzenia ruszać poparcie szereg głośnych rozwiązań. Jeden z nich — kontynuacja działania ustawy o szczególnej kolejności samorządu terytorialnego w poszczególnych obszarach Doniecka i Łuhańskim obszarów. Popularnie znany jako ustawa o specjalnym statusie Donbasu. To taka sobie prawo widmo — niby jest, ale ani dnia nie pracował. Po co to przedłużać jego warunkowe działanie?
Rzecz w tym, że w ustawie realizowane są główne postanowienia politycznej części mińskich porozumień. I przedłużenie działania tego prawa — ochrona przed opłat Ukrainy w tym, że ona nie wywiązuje się z warunków Mińska i profilaktyka od tych, którzy chcą zdjąć sankcje z Rosji. Przedłużenie obowiązywania ustawy wspierają na Zachodzie, szczególnie w USA. Więc trzeba statusu — jest u nas.
Właściwie sam Kijów walczy o czas — aby sankcje działały, a rząd sojuszników mieli okazję i pretekst, aby kontynuować wsparcie Ukrainy w zwalczaniu agresji rosyjskiej. Tak, miłego mało, sytuacja konserwuje obecny status quo: jeszcze nie świat na naszych warunkach, ale już nie wielka wojna z pełnej skali udziałem “wczasowiczów”.
Tak, rozmów pokojowych jest w impasie, wszystko, co wiąże się z ustaleniami w Mińsku i grupą w sprawie uregulowania konfliktu na Donbasie, — nie promuje sytuację w stronę świata ani na milimetr. Powód? Sabotaż strony rosyjskiej, która w ten sposób gra ostro na stronie prorosyjskich kandydatów na ukraińscy prezydenci.
Z grupy już nawet poszedł niezmienny przedstawiciel Ukrainy — były prezydent Leonid Kuczma. Jego zdaniem, perspektywy przełamania impasu nie widać i do ukraińskich wyborów nie są oczekiwane. Wymiana jeńców się nie dzieje, ukraińskiego więźnia politycznego, Olega Sencova w Rosji zmuszony przerwać głodówkę, pytanie z pokojową misją na Donbas pozostaje na poziomie rozmów. Czekamy dalej.
Wydaje się, że w takiej sytuacji przedłużenie obowiązywania ustawy o tzw. szczególnym statusie Donbasu musi być czysto techniczne pytanie. Ale nie to było. Sama ustawa zawiera szereg kontrowersyjnych przepisów, które boleśnie postrzegane ukraińskim społeczeństwem. Wśród nich amnestia wszystkich uczestników wydarzeń na Ukrainie, szansa dla lokalnych organów teraz okupowanych rejonów Doniecka i Łuhańskim obszarów utworzyć podlegające im jednostki milicji ludowej, kontrolować mianowanie sędziów i prokuratorów, obowiązek utrzymania komunikacji tych obszarów z Rosją i umożliwić im korzystanie z języka rosyjskiego w oficjalnej dokumentacji. Oczywiste jest, że we współczesnej Ukrainie, a nawet tuż przed wyborami nie można bezboleśnie dla własnej oceny zagłosować na projekt z takimi przepisami.
Dlatego ustawa o statusie Węglowego ponownie wywołał mnóstwo kontrowersji, spekulacji i ćwiczeń polityków w tym, kto z nich większy obrońca Ojczyzny. Dlatego w parlamencie te głosowania zawsze próbował медийно “zamknąć”, wyruszył jeszcze bardziej poważnymi decyzjami. Kiedy w 2014 roku za prawo głosowali po raz pierwszy, to zrobili posiedzenie, wyłączyli wyników głosowania, aby obraz z tych, którzy oddali głosy na nie trafiła na ekrany, a następnym pytaniem postawili uroczystą ratyfikację Umowy o stowarzyszeniu z UE, którą przeprowadzili równolegle z parlamentem europejskim. W 2017 roku działania ustawy zostały przedłużone po raz pierwszy. Wtedy w Parlamencie było gorąco — walki, starcia, blokowanie mównicy, dymu i warcaby i zmianie ustawy o reintegracji Węglowego, który bezpośrednio uznawał Rosję krajem-agresorem.
EPA
Tak ustawa o Donbasie brali w Parlamencie w 2017 roku
Teraz zadanie отвлечению uwagi i tworzenia patriotycznego obrazu powołane zostały wykonać ustawę o wprowadzeniu oficjalnego obiegu w armii Sława Ukrainie! Chwała Bohaterom! i języka prawa.
Język całym głowa
Oprócz tworzenia informacyjnej zasłony były inne motywy przyjęcia nowego ustawodawstwa językowego. Po pierwsze, Prezydent ze wszystkich billboardów kraju nadal nadawać o swojej strategicznej trias armia — wiara — język. Po drugie, po odwołaniu skandalicznej ustawy językowej Kolesniczenko — Kiwałowa w kraju powstał prawnej próżni, językowej pytanie nie było regulowane przez. Wypełnić tę próżnię posłowie zdecydowali się tylko bliżej do wyborów, chociaż do tego językowe rachunki lat utknął w parlamencie.
Ale i tu nie wszystko poszło gładko. W Parlamencie насобиралось aż cztery ustawy o językach. Kategorycznie przeciwko jakiejkolwiek występowała tylko frakcja bloku Opozycyjnego. Pozostali walczyli o prawo uznane przez autorów nowego językowej przepisów i zebrać od tego maksimum dywidendy wśród patriotycznego elektoratu. Przy Bloku Petra Poroszenki był swój projekt ustawy. Jego przyjęcie zapewniał Prezydenta okazję zaprezentować rozwiązanie pytania językowego jako własne zwycięstwo. Ale akompaniować Poroszenko w Parlamencie dużo chętnych nie było.
Autorami alternatywnego, bardziej kompleksowego projektu ustawy, przygotowanego szynach komitetem, występowali ponad 70 posłów. Przyjęcie takiego projektu w własne zwycięstwa już nie zapiszesz. Dokument ten coraz częściej znajduje się zgadza frakcji Самопоміч i front Ludowy. Okazał się małym klinczu, z którego języka pytanie w ogóle znalazł się na krawędzi porażki. Bez głosów EUROPIE nie odbył się projekt komitetu, a za propozycję frakcji Prezydenta nie chcieli głosować inni posłowie. W końcu w bloku głowy państwa poddali się i w pierwszym czytaniu jeszcze przyjęli projekt ustawy 5670-d, autorstwa <url> 77 parlamentarzystów.
Reguluje on zastosowanie języka ukraińskiego we wszystkich sferach życia publicznego. Jego działanie nie rozciąga się na sferę prywatnej komunikacji i obrzędy religijne. Jeśli dokument stanie się prawem, to wszystkie posiedzenia i spotkania w organach władzy — zarówno centralnych, jak i lokalnych — będą odbywać się w języku ukraińskim. Się biegle językiem ukraińskim będą wszyscy urzędnicy, pedagogiczne i pracownicy służby zdrowia. Nim muszą korzystać w sektorze usług. Znajomość języka angielskiego jest niezbędnym warunkiem uzyskania obywatelstwa ukraińskiego. Drukowane media trzeba będzie wydawać w języku ukraińskim, a rosyjska wersja może być tylko pełnym nagraniem ukraińskiej. Również u stron internetowych jako domyślną stronę początkową musi uruchomić to ukraińska wersja. A ukraińska wersja strony internetowej powinna być nie mniejsza niż jej ujęcia w innych językach.
Jest w projekcie i oczywiste załamań. Na przykład, przedstawienie teatralne w języku obcym w państwowym lub komunalnym teatrze powinny towarzyszyć napisy w języku ukraińskim. Lub norma transliteracji nazw geograficznych. Czyli trzeba pisać będzie “Кыив”, “Харкив”, “Кропывныцькый” i tak dalej.
I jeszcze — norma na temat języka, konferencji i innych imprez. Zbierają się zobowiązać przeprowadzenie tylko w języku ukraińskim. Nie na języku — dobra, to zrozumiałe. Ale dlaczego językiem roboczym nie może być angielski? Chcę, aby międzynarodowe profesjonalne fora omijały Kijów stroną?
Renomy normy językowe инспекторах z projektu ustawy usunięto. Nadzór nad wykonaniem ustawy będą wykonywać pełnomocnik ds. ochrony języka ukraińskiego. Odpowiedzialność za naruszenie językowej przepisów wzrośnie — przewidziane kary, a nawet odpowiedzialność karna za publiczne poniżenie lub lekceważenie się językiem ukraińskim, co oferują przyrównać do deptania państwowymi znakami. W każdym razie projekt ustawy będzie gotowy do drugiego czytania, wtedy już będzie można bardziej szczegółowo mówić o jego normach.
Tymczasem jest oczywiste, że władza obsługą tego projektu ostatecznie utrwala zakład w nadchodzących wyborach na patriotyczny elektorat Zachodu i Centrum kraju. Za głosy Wschodu i Południa tam walczyć i nie chcieli, a teraz na pewno to nie wyjdzie.
A oto liczne ex-por automatycznie otrzymują językowy atutem w swoje ręce. Im nic nie trzeba robić, całą swoją agitację można budować na cytowaniu przepisów ustawy i manipulacjach jego przepisami. Wszyscy wiedzą, jak w Ukrainie są wykonywane wszelkie prawa. Ale opowieści grozy na temat tego wydania będzie masa. Tym bardziej, że w Parlamencie jest widok na zniesienie immunitetu z trzech deputowanych od Оппоблока. Czyli do tego, aby krzyczeć o masowych represjach wobec przeciwników politycznych i obrońców попираемого języka rosyjskiego, im dostarczyły wszystkie możliwości.
Co otrzymamy w końcu? Kolejny rozłam społeczeństwa. Językowa temat jest politycznym narzędziem wszystkie lata niepodległości ukrainy, i zrezygnować z niego politycy nie mogą nawet po aneksji Krymu i wojny na Donbasie. Na pewno językowej pytanie nie jest top temat wyborów-2019, ale jest używany do mobilizacji elektoratu i wybierania politycznych punktów. Nie zdziwiłbym się, gdyby głosowanie za językowej ustawy w drugim czytaniu odbędzie się akurat przed dniem wyborów.
Strzelać do swoich
Tylko Prezydent zaczął rozwiązać problem z językiem, były problemy w drugiej części jego przedwyborczego hasła, a w tej, która jest uważana za najbardziej skuteczne i bezbolesne, — w armii. Na Ukrainie znowu wybuchła magazyny z amunicją, tym razem w Czernihowskim obwodzie. W latach działań wojennych na Donbasie to już czwarty przypadek eksplozji na оружейном arsenale. Калиновка (2017), Балаклея (2017), Сватово (2015) niczego kraju nie nauczyło, nadal wchodzenia na te same grabie. A przecież przed wojną, wybuchy w wojskowych magazynach były dla Ukrainy powszechne: w Artemiwsk (obecnie Bachmut) w 2003 roku, Łozowa w obwodzie Charkowskim w 2008 roku, Новобогдановке Siczy zakresie magazyny świeciły w ogóle cztery razy.
Nam regularnie opowiadają o wzmocnienie armii, ale potem amunicja rwą się obok spokojnych miast. Okazuje się, że system ochrony infrastruktury wojskowej w czasie wojny i nie został odbudowany. Zamiast tego ponownie widzimy się już znane obraz: ewakuacja tysięcy ludzi, noclegi w piwnicach i gimnastycznych, uszkodzone domy, urzędnicy różnych szczebli tworzą sztaby operacyjne, twierdzą, że sytuacja jest pod kontrolą, wszystko отстроят. I dalej w kółko.
EPA
Uszkodzenia w Czernihowskim obwodzie
Mówią: mądry uczy się na cudzych błędach, głupi — na swoich. Na Ukrainie, jak się okazuje, nie uczą się ani na innych. Choć poważna praca nad błędami w kwestii treści wojskowych arsenałów dawno dojrzała. No nie da się w 2018 roku w kraju, która prowadzi działania bojowe, trzymać amunicję po prostu na ziemi pod gołym niebem. Za każdym razem, po tak wykonanym PE na Ukrainie mówią o ręce Kremla i диверсантах. Ani jednego sabotażysta jeszcze, co prawda, nie złowili, a najważniejsze, że i swoich za zaniedbania w żaden sposób nie jest karany.
W Сватове odpowiedzialny za pożar uznali majora, który odpowiadał za warunki przechowywania pocisków w magazynie. Jego skazano prawie do ośmiu miesięcy batalionu dyscyplinarnego, ale smutne jest znanym prawem Sawczenko wydali raz po posiedzeniu sądu.
W Балаклее zwolniony podpułkownika, który odpowiadał za posiadanie amunicji, to odzyskane przez sąd. W Калиновке — winnych też jeszcze nie, śledztwo trwa.
Bezkarność i brak odpowiedzialności decydentów tworzy grunt dla nowych fajerwerków. Będziemy wyciągać wnioski lub powiesić plakaty o silną armię i czekać, gdzie wybuchnie następnym razem?
Więcej kandydatów
Podczas gdy Piotr Poroszenko zna się z wykonaniem swoich przedwyborczych obietnic, liczba jego potencjalnych rywali szybko rośnie. Zresztą, nie tyle rywali, ile chcą dostać się do głosowania. Wybory-2019 mają szansę stać się najbardziej liczne według liczby kandydatów na prezydenta. Obserwatorzy już doliczyli się aż 28 osób chcących walczyć o stanowisko szefa państwa.
Po co im to? Tym bardziej, że trzeba zrobić solidny kaucja przy rejestracji kandydata — 2,5 mln zł. A przecież prawdziwych pretendentów na awans do drugiej rundy są maksymalnie czterech kandydatów. I nie chodzi tu tylko i nie tyle w miłości wyborców do konkretnych kandydatów, ile w jego zdolności do przeprowadzenia “polna” część kampanii i ochrony wyniki głosowania.
Dosłownie w ostatnich dniach września o swoim udziale w wyborach prezydenckich publicznie oświadczył mer Lwowa i lider partii Самопоміч Andrzej Sadowy. Kilka lat temu miał szansę stać się faworytem wyścigu. Tak, śmieci skandal, ogrzewany z Kijowa, poważnie uderzył w rankingu niezmiennego burmistrza Lwowa. Ale o tym nie pamiętają wszystko, a szczególnie za granicami Miasta.
W wyborach Ogrodowy będzie poruszać się na liberalnym, прозападную część społeczeństwa i, jak sam mówi, na młodzież. Za niego mówi wieloletnie doświadczenie kierownictwa dużym miastem turystycznym, frakcja w parlamencie, rozbudowany partii sieć w kraju, posiadanie własnego holdingu. Tak, że nie wygląda technicznych kandydata. Jego szanse na sukces byłoby więcej, gdyby nie obecność dużej ilości konkurentów w wybranym im электоральном sektorze. Przede wszystkim jest to Anatolij Hrycenko, który wcześniej publicznie wzywał Ogrodowego do zjednoczenia. Jednak burmistrz Lwowa postanowił zdystansować się od “toksycznego” partnera.
Pytanie zjednoczenia warunkowego liberalnej opozycji pozostaje jednym z najbardziej intrygujących w kampanii wyborczej. Ogrodowy zrobił pierwszy krok do tego, aby stanąć twarzą tego związku, które zawarły umowę o współpracy z partią sojusz. Chociaż Демальянс, oczywiście, nie jest to poważna siła. Facebook-społeczność, na pewno o nim słyszała, ale dalej jest przepaść. W 2014 roku Демальянс szedł na wybory razem z tym samym Hrycenko: wynik zawsze jest znany — przelot obok Zadowoleni. Członkowie rady politycznej Demaljansu, deputowani Siergiej Leszczenko, Mustafa Wynajem i Władysław Залищук, utrzymania Ogrodu nie spieszy. Cenią nadziei o nowej siły politycznej, która znowu będzie rozbić głosy tego samego liberalnego wyborcy. Własnych pieniędzy na kampanię u еврооптимистов/младодемократов nie. A brać na samodzielną kampanię zasób ze strony — wyraźnie zaznaczyć swoją марионеточность.
Apostrof
Ogrodowy zrobił pierwszy krok do tego, aby stanąć twarzą tego związku, które zawarły umowę o współpracy z partią sojusz.
Jak zawsze, umówić się zawsze razem najtrudniej, tak i konkurenci tego nie dopuszczą. Potencjalnie jedyny kandydat od tej części ukraińskiej opozycji mógłby być poważnym rywalem dla Poroszenko i Julia Tymoszenko. A są przecież jeszcze Światosław Wakarczuk, który w dalszym ciągu przechowywać śluby milczenia na temat swoich ambicji politycznych. Mało prawdopodobne, aby wszystkie te osoby — Ogrodowy, Hrycenko, Leszczenko, Wynajem i tak dalej — w raz zgodzą się “położyć się” pod kogoś jednego. Zawody będą kontynuowane.
Jeszcze przy okazji, i inny burmistrz — burmistrz Kijowa Witalij Kliczko — przypomniał o sobie. Kiedyś on też uważany za jednego z kandydatów na prezydenta, ale brakowało do przodu Poroszenko, otrzymując w zamian stolicy z jej masą problemów w okazyjnej cenie. Historia polityka Kliczko — przykład, jak można nie współpracować. Właściwie jednogłośnie Poroszenko drogę do stanowiska głowy państwa, a obietnice po 50% składu frakcji w parlamencie przed nim nikt nie wykonał. EUROPIE połknął Cios. Ale teraz burmistrz obiecuje swoją partię ożywić i dokładnie uczestniczyć z nim w wyborach parlamentarnych. Chociaż lepiej by o gorącej wodzie dla kijowian myślałem.
Зазвать do urn
Walka będzie nie tylko i nie tyle za głosy wstępnie wybrali sobie kandydata, ile za to, aby doprowadzić do urn biernych wyborców. Przecież wśród które lekceważą wybory, dziwnym zbiegiem okoliczności, większość — jak raz demokratycznie i partie skonfigurowane. A według dowolnego spójnego sondażu, około 30% ukraińców wciąż nie zdecydowali, na kogo będą głosować w wyborach prezydenckich i czy pójdą na nich w ogóle. To grupa miota się w poszukiwaniu nowego, innego niż systemowy kandydata, bez ogromnego linii антирейтинга, jak u obecnych polityków.
Oto tylko, kto nim może być? Ogrodowy? On jest w polityce od bardzo dawna. Wakarczuk? Jeszcze nie postanowił, tak i wrażenia silnego lidera nie produkuje.
Michelle Tereshchenko? Kto to jest? To potomek słynnego ukraińskiego rodu przemysłowców i mecenasów, francuz, który otrzymał obywatelstwo ukraińskie i wygrał wybory na burmistrza Głuchów Czernihowskim zakresie w 2015 roku. Ostatnio Tereshchenko też powiedział o swoich prezydenckich ambicji. Facebook встрепенулся — oto on, ukraiński usunięty makron. Ale tak na poważnie, to szanse ma, oczywiście, żadnych. Wielu ludziom się podoba opowieść o sympatycznym французе, który wrócił do ojczyzny potomków i w ukraińskiej prowincji zaczął biznes. Jednak wiedzą o nim tylko użytkownicy sieci społecznościowych, zasobów dla zakręceniu nie, dużych pieniędzy — też. A co najważniejsze, jak człowiek, który przegrał walkę z lokalnymi царькам w Глухове, poradzi sobie z wyzwaniami w skali kraju? Dobrze.
Tak, że kandydaci na prezydenta nadal pojawiać się jak grzyby po deszczu. A ci, którzy naprawdę liczy na zwycięstwo w wyborach, tymczasem dzielą Centralnej komisji wyborczej, która wyniki tych wyborów, właściwie, i ogłosi. Nowy skład centralnej komisji WYBORCZEJ wybrał sobie podręcznik. Przewodniczącym komisji po raz pierwszy w historii Ukrainy stała się kobieta — Tatiana Слипачук. Nazywa się ją креатурой Prezydenta, choć formalnie w skład komisji jej делегировала zastępca grupa Wola ludu, który już dawno zabić Bankowej. Do tego jak stać się członkiem centralnej komisji WYBORCZEJ Слипачук reprezentowała Prezydenta w komisji ds. selekcji szefa Państwowego biura śledczego. Sekretarzem zaktualizowanego centralnej komisji wyborczej wyznaczono Natalia Бернацкую, byłą pierwszą заместительницу ministra sprawiedliwości, przedstawiciel partii front Ludowy. Rozdział i sekretarz — dwie najważniejsze pozycje w centralnej komisji WYBORCZEJ. Szef jest odpowiedzialny za drukowanie komisji, dysponuje środkami, zbiera posiedzenia i ogłasza zwycięzcę wyborów. Sekretarz — podpisuje protokoły z posiedzeń komisji i kontroluje cały obieg dokumentów. Czyli teraz Ckw pod kontrolą aktualnej władzy. Pozostało przeprowadzić wybory, ale do tego jeszcze będzie wiele ciekawych rzeczy. Nie wahaj się.