Rzecznik rosyjskiego prezydenta Dmitrij Pieskow wolał nie komentować powołanie nowego szefa dyplomata Rosji w Waszyngtonie. Jego słowa w niedzielę, 27 lipca, korespondent”.<url>”.
“Nie mogę jeszcze odpowiedzieć na to pytanie. Warunki zmieniają się na tyle szybko” — powiedział rzecznik Kremla.
Odpowiadając na uściślające pytanie dziennikarzy, czy istnieje prawdopodobieństwo, że nowy ambasador nie pojedzie do USA, Pieskow wyjaśnił, że nie może odpowiedzieć na to pytanie, tak jak, “to byłoby źle”.