Szef ministerstwa transportu Rosji, Maksim Sokołow, zwrócił się do mądrości ludowej, komentując doniesienia o masowych увольнениях rosyjskich pilotów z powodu przeprowadzki na pracę w Azji. O tym w sobotę, 10 czerwca, informuje TASS.
“Nie taki diabeł straszny, jak go malują. Rzeczywiście, pojawiła się informacja, że wiele rosyjscy piloci teraz w zagranicznych liniach lotniczych, zwłaszcza w krajach Południowo-Wschodniej Azji, ale faktycznie w związku z tym dużego problemu nie ma”, — powiedział urzędnik.
Wcześniej, 9 czerwca, gazeta “Kommiersant” opublikował materiał, w którym stwierdzono, że od 2014 roku Rosję opuściło ponad 300 pilotów lotnictwa cywilnego. Specjaliści o najwyższych kwalifikacjach odbywają się na pracę w azjatyckich firmach. Gazeta podkreślała, że masowy wyciek dotknęła takie rosyjscy przewoźnicy, jak S7, “Ural airlines” i “WIM-Air”. Przyczyną migracji zarobkowej są wyższe wynagrodzenia. Tak, w Chinach średnia pensja pilota wynosi od 17 do 25 tysięcy dolarów miesięcznie (968 tysięcy — 1,42 mln pln). W Rosji, drugi pilot dostaje dziś 320-350 tysięcy rubli miesięcznie, dowódca statku powietrznego — 470 tysięcy, instruktor — ponad 500 tysięcy rubli.
Po ukazaniu się tej publikacji deputowani do Dumy państwowej skierowali wniosek do ministra transportu. “Prosimy wyjaśnić przyczynę takiej sytuacji i poinformować o działaniach podejmowanych w celu zmniejszenia podobne trendy”, — oświadczył przewodniczący komitetu izby niższej parlamentu pracy i polityki społecznej Jarosław Nilov.