Grupa ukraińskich polityków specjalnie promuje absurdalne i skandalicznych inicjatywy, aby przejąć władzę prezydenta kraju Petra Poroszenki. O tym w komentarzu “Wstążce.<url>” – oświadczył szef Instytutu polityki ukraińskiej (Kijów) Konstantin Bondarenko.
Tak ekspert skomentował oświadczenia dyrektora ukraińskiego Instytutu pamięci narodowej Włodzimierza Вятровича, który wezwał mieszkańców kraju przerwać wszystkie kontakty z krewnymi mieszkającymi w Rosji. Według Bondarenko, Wjatrowycz współdziała wraz z grupą ukraińskich “jastrzębi” z frakcji “frontu Ludowego”.
“Oni ciągle starają się postawić prezydenta na “rozciąganie”. Wnoszą one śmieszne, skandalicznych, bezsensowne, głupie inicjatywy w rodzaju zakazu portali społecznościowych. Jeśli prezydent wdrożenia tych pomysłów, to go od razu oskarżony o подыгрывании Rosji, zaniedbując interesy narodowe, opinią większości ludności kraju” — wyjaśnia ekspert.
Jak zauważa Bondarenko, ukraiński prezydent zmuszony zgodzić się na realizację takich inicjatyw, co uderza w interesy milionów obywateli i prowadzi do upadku w rankingu głowy państwa. W ten sposób grupa polityków osłabia pozycję Poroszenko, aby uzyskać nowe stanowiska, a w perspektywie i przejąć władzę w kraju.
22 maja Wiatrowicz oświadczył, że ukraińcom należy zrezygnować z kontaktów w Rosji dla ratowania kraju. Cztery dni
wcześniej szef Instytutu pamięci narodowej poinformował, że symbolika dywizji SS “Galicja” nie jest zabroniony przez obowiązujące na Ukrainie prawo o potępienie komunizmu i nazizmu.
16 maja Poroszenko swoim dekretem zakazał na Ukrainie dostęp do rosyjskich portalach społecznościowych “Vkontakte” i “Koledzy”, a także do wszystkich serwisów firmy “Yandex”.