Do dymisji byłego dyrektora FBI James Comey doprowadziły, w szczególności jego działania z naruszeniem subordynacji w ramach ministerstwa Sprawiedliwości USA. O tym w środę, 10 maja, powiedział rzecznik Białego domu Sarah Sanders. Jej słowa cytuje agencja RIA novosti.
Sanders wyjaśniła, że chodzi o “konferencji prasowej, która odbyła Komi” w ubiegłą środę, 3 maja, “kiedy Komi naruszył dowodzenia i podjął kroki bez uzgodnienia z prokuratorem generalnym a jego zastępcą”. Jej zdaniem, “to jest niedopuszczalne”. “I jeśli można podjąć podobne kroki, prokurator generalny lub jego zastępca muszą podjąć pewne kroki”, — podkreśliła Sanders.
Przy tym, według jej słów, Biały dom zaskoczony tym, że członkowie partii Demokratycznej nie są zadowoleni zwolnienia Komi. “To niesamowite, że demokraci nie obchodzi”, — powiedział Sanders.
O tym, domagał się czy Komi rozszerzyć śledztwo “więzi Włóczęgów z Rosją”, Biały dom, według Sanders, nic nie wie. Również ona stwierdziła, że Biały dom nie wiadomo o żadnych повестках, mających prokuratorów komuś z oskarżonych w tej sprawie. Wcześniej informowaliśmy, że Komi na krótko przed zwolnieniem z pracy prosił o dodatkowe środki i pracowników na przeprowadzenie śledztwa. Ministerstwo sprawiedliwości USA te publikacje wcześniej zaprzeczył.
Według Sanders, prezydent, Donald Trump rozpatrywał pytanie o rezygnacji Komi “z tego dnia, jak został wybrany na prezydenta”, przekazuje Associated Press.
Trump odpaliłem Komi na zalecenie ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Jeffa Сешнса. Jak zaznaczono w liście byłego dyrektora FBI, że “nie jest w stanie skutecznie prowadzić” resortem. Według komunikatu Białego domu, Komi nadużyłem swoimi uprawnieniami, samodzielnie zamykając sprawę przeciwko byłego sekretarza stanu usa Hillary Clinton o nieautoryzowanym użyciu prywatnego serwera pocztowego.
Pełniącym obowiązki dyrektora FBI mianowany 49-letni Andrew Mccabe, który wcześniej zajmował stanowisko zastępcy szefa resortu.