10:52, 11 lutego 2016
Na ćwiczeniach na morzu Egejskim zaginął grecki helikopter
Śmigłowiec należący do MARYNARKI wojennej Grecji, zaginął bez wieści w czasie ćwiczeń na morzu Egejskim. O tym informuje gazeta ProNews.
Do ZAJŚCIA doszło w okolicy wyspy Leros. Śmigłowiec Agusta-Bell AB.212 wstał z pokładu fregaty “Никифорос Fokas”, biorącego udział w manewrach “Астрапи 2/16”. Maszyna powinna była ustalić cel na powierzchni morza, co powodowało lot na małej wysokości. Łączność z helikopterem zaginęła kilka minut po starcie, żadnych niepokojących sygnałów jego załoga nie dawał. Na pokładzie znajdowały się trzy osoby. W poszukiwaniach uczestniczą statki i samoloty sił POWIETRZNYCH Grecji.
To nie pierwszy taki epizod w okolicznych wodach. W 1996 roku w pobliżu bezludnej skaliste wyspy Имиа (Cardak), w sprawie przynależności terytorialnej którego istnieje spór terytorialny między Turcją i Grecją, rozbił się helikopter tego samego typu, zginęły trzy osoby. Jako przyczyny katastrofy komisja nazwała problemy techniczne, choć do tej pory istnieje wersja, że grecki helikopter został zestrzelony przez turków. Tym razem, wskazuje gazeta, tureckich statków w rejonie zdarzenia nie było.
Неурегулированный terytorialny konflikt na morzu Egejskim już wielokrotnie doprowadziły do ludzkich ofiar. W 1992 roku grecki jerzy Nikolaos Сиалмас rozbił się w pobliżu wyspy Agios Эфстратиос, przechwytując turecki samolot F-16. Cztery lata później doszło do walki powietrznej między dwoma greckimi i sześć tureckich myśliwców, w końcu został zestrzelony jeden turecki samolot, pilot Неил Erdogan zginął. Po tym, Ateny i Ankara zgodzili się, że samoloty będą latać na patrole spornych obszarów, bez uzbrojenia. Jednak w 2006 roku grecki jerzy Kostas Иликиас na F-16 таранил turecki myśliwiec. Иликиас zginął, tureckiego pilotowi udało się katapultować.