Ministerstwo sprawiedliwości USA sprawdza wiadomości o wycieku danych urzędników
01:3309.02.201618003 Informacji publikowanych w internecie, zawierają imiona i nazwiska, stanowiska, działu, numery telefonów i faksów oraz oficjalne adresy e-mail. Обнародованными okazały się dane pracowników FBI i departamentu bezpieczeństwa wewnętrznego. © Fotolia/ Artur Marciniec
WASHINGTON, 9 lutego — RIA novosti, Aleksiej Богдановский. Ministerstwo sprawiedliwości USA sprawdza wiadomości o wycieku danych urzędników, powiedział agencji Reuters rzecznik resortu.
Wcześniej MEDIA poinformowały o tym, że w sieci były pokryte dane 20 tysięcy pracowników Federalnego biura śledczego (jednostka organizacyjna ministerstwa Sprawiedliwości) i 9 tysięcy pracowników ministerstwa bezpieczeństwa wewnętrznego (MOAB).
“Ministerstwo (sprawiedliwości) studiuje nielegalny dostęp do systemu, którym zarządza jedną z jednostek organizacyjnych ministerstwa — tam zamieszczono dane kontaktowe pracowników”, — powiedział przedstawiciel ministerstwa sprawiedliwości Peter Carr.
Z kolei przedstawiciel ministerstwa bezpieczeństwa wewnętrznego poinformował, że wie o możliwym wycieku informacji o pracownikach MOAB w USA, i że ten przypadek prowadzą dochodzenie. Na razie ministerstwo nie ma żadnych danych, że żadne poufne informacje trafiła do sieci, – powiedział przedstawiciel ministerstwa.
Dane, dostępne w internecie, m.in. imiona i nazwiska, stanowiska, działu, numery telefonów i faksów, adres i oficjalny adres e-mail.
Według danych firmy SITE, pismo hakerów, выложивших dane, podobny do tych, którzy wcześniej włamał się do konta e-mail, należące do dyrektora CIA Johna Бреннану i wiceszef FBI Znaczek Giuliano.