Wracając do wiadomości, jak zmienia swoją taktykę, podkreślając uruchomienie środków oddziaływania psychologicznego na ludność i wojska ukraińskie. Zostało to ogłoszone przez Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy w piątek 4 marca
„Nastąpiły zmiany w taktyce działań rosyjskich przestępców: nie wypełniając zadań wojskowego blitzkriegu, Federacja Rosyjska przechodzi na jawnie terrorystyczne metody prowadzenia działań wojennych na terytorium Ukrainy” – czytamy w raporcie.< /p>
Wskazuje się, że zwiększono także udział zadań z wykorzystaniem jednostek sił specjalnych na obrzeżach osad jako jednostek szturmowych. Coraz częstsze są przypadki użycia desantu z powietrza w celu zapewnienia budowy przepraw mostowych nad przeszkodami wodnymi.
„Rosyjscy najeźdźcy przywiązują dużą wagę do intensyfikacji środków oddziaływania psychologicznego na ludność i wojska. w niedalekiej przyszłości należy spodziewać się kompleksowego i zakrojonego na szeroką skalę rozpowszechniania fake newsów przez wroga, co będzie realizowane przy zaangażowaniu całego spektrum nowoczesnych środków informacyjnych – podkreśla Sztab Generalny.
Dodają, że w celu zorganizowania „wieców miejscowych” w zdobytych miastach z czasowo okupowanego terytorium Autonomicznej Republiki Krym sprowadzono do 80 przedstawicieli rosyjskich mediów i liczną grupę „demonstratorów”.
„Prawdopodobnie w niedalekiej przyszłości zostaną dostarczone do Chersonia w celu organizowania wieców z udziałem mediów propagandowych, w celu „wspierania” zmiany władzy ukraińskiej w terenie i legalizacji okupacji”, Sztab Generalny zauważył.
informacje z oficjalnych i zaufanych źródeł.
Wcześniej informowano, że w Chersoniu rosyjskie wojsko zajęło teren centrum handlowego Suspilne Movlennya: Cherson. Najeźdźcy mogą wykorzystywać kanały komunikacyjne do szerzenia dezinformacji o rzekomej kapitulacji lub podpisaniu traktatu pokojowego z agresorem.
W regionie Chersoniu rosyjska armia wyłączyła sieci komórkowe Vodafone i Kyivstar
Wiadomości z Korrespondent.net do Telegrama. Subskrybuj nasz kanał https://t.me/korrespondentnet
Przeczytaj Korrespondent.net w Google News