Łukaszenka przyznał się do ostrzału Ukrainy z Białorusi

Powrót do aktualności »

Aleksander Łukaszenka zareagował na przemówienie prezydenta Ukrainy do Białorusinów wezwaniem do dokonania właściwego wyboru w referendum.

W niedzielę 27 lutego Aleksander Łukaszenko potwierdził, że strajki na Ukrainie odbywały się z terytorium Białorusi. Oświadczył to w rozmowie z dziennikarzami po głosowaniu w referendum nad poprawkami do Konstytucji Republiki.

W ten sposób odpowiedział na wezwanie prezydenta Ukrainy Władimira Zełenskiego skierowane do Białorusinów, aby uczynili prawo wybór w referendum.

„Niestety, nie jesteście z nami po tej samej stronie w trwającej teraz wojnie. Z waszego terytorium wojska Federacji Rosyjskiej wystrzeliwują pociski na Ukrainę. Z waszego terytorium giną nasze dzieci, nasze domy są zniszczone, a oni starają się zniszczyć wszystko, co zbudowano przez dziesięciolecia… A to wszystko jest dla ciebie de facto referendum. Ty decydujesz kim jesteś. Ty decydujesz kim jesteś i jak będziesz patrzeć w oczy Wasze dzieci, siebie nawzajem i sąsiedzi. A my jesteśmy waszymi sąsiadami – powiedział ukraiński przywódca.

W odpowiedzi Łukaszenka oburzył się, że Białorusinom doradzono, co mają robić: „Do kogo się zwraca ? Zawsze traktowaliśmy Ukraińców jak ludzi!”

Stwierdził, że Rosjanie i Białorusini są rzekomo łapani i bici na Ukrainie, a swoimi działaniami „Ukraina wydaje się popychać Białoruś do specjalnej operacji mającej na celu ochronę jej obywateli”. Twierdzi też, że „nie ma ani jednego białoruskiego żołnierza” na terytorium Ukrainy.

Na koniec Łukaszenka przyznał, że prowadzone są ostrzały Ukrainy, w tym z terytorium republiki.

„Na początku konfliktu doszło do 2-3 uderzeń rakietowych z południa Białorusi, ponieważ Kijów rozmieścił w pobliżu granicy 3-4 dywizje rakietowe” – powiedział i zagroził, że „konflikt na Ukrainie to kwiaty, jeśli będzie nadal trwał”. rozwijają się, będą jagody”.

Jak wiadomo, władze białoruskie aktywnie wspierają armię rosyjską podczas jej inwazji na Ukrainę. Kolumny sprzętu wojskowego atakują nasz kraj z terytorium republiki.

Przypomnijmy, że dziś Kreml ogłosił, że rosyjska delegacja jest w Mińsku i jest gotowa do negocjacji z Kijowem. Z kolei Władimir Zełenski powiedział, że Ukraina jest gotowa do dialogu, ale tylko w tych miastach, w których rakiety nie lecą na Ukrainę.

Wiadomości zKorrespondent.net

strong>na Telegramie. Subskrybuj nasz kanał https://t.me/korrespondentnet

Czytaj Korrespondent.net w Google News Wojna między Rosją a Ukrainą Płonąca farma czołgów: pracownicy uratowali 23 wagony paliwem < /i >SBU ujawniła tajne dokumenty skonfiskowane rosyjskiemu Sztabowi Generalnemu udzieliło rady siłom oporu Rosyjskie wojsko wkroczyło do Kupjanska – biuro burmistrza


Date:

by