Mieszkańcy wsi zostali zmuszeni do podpisania dodatkowej umowy na jeszcze jedną usługę, co wiązałoby się z dodatkowymi kosztami – do 1,8 tys. UAH rocznie.
SBU wszczęła postępowanie karne przeciwko Charkowiegazowi SA. Pracownicy przedsiębiorstwa pozbawili mieszkańców wsi Blagodatnoye obwodu charkowskiego z dostaw gazu. Stało się to pod przykrywką prac naprawczych, donosi serwis prasowy SBU.
„Z dostępnych informacji wynika, że urzędnicy tej prywatnej firmy żądali od konsumentów dodatkowych pieniędzy, bezpodstawnie” chowając się za „prezydentem i kierownictwem państwa. W ten sposób nawoływali do masowych protestów, które mogłyby zdestabilizować sytuację w regionie, ” – napisano w komunikacie.
Po wyłączeniu gazu, lokalni mieszkańcy zostali wezwani do podpisania dodatkowej umowy na kolejną, nieistniejącą wcześniej usługę na konserwację systemów wewnętrznych. Tak więc płatność dla każdej rodziny powinna wzrosnąć o 1200-1800 hrywien rocznie.
Przedstawiciele JSC Charkowgaz nie dostarczali gazu, czekając na podpisanie umowy przez wszystkich mieszkańców Blagodatnoje. Jednocześnie kierownictwo przedsiębiorstwa stwierdziło, że za wzrost cen błękitnego paliwa winę ponosi głowa państwa i rząd.
Tym samym pracownicy gazowni widzą pewne oznaki czynności na podstawie art. 109 Kodeksu Karnego Ukrainy (działania mające na celu gwałtowną zmianę lub obalenie porządku konstytucyjnego lub przejęcie władzy państwowej). Sankcja artykułu przewiduje karę pozbawienia wolności do 10 lat.
Dopływ gazu do wsi został przywrócony 17 października dopiero po interwencji funkcjonariuszy organów ścigania i władz lokalnych.
p>
Dochodzenie przedprocesowe trwa.
< p> Zełenski o taryfach: będzie normalna cena
W międzyczasie obowiązują nowe taryfy za ciepło opublikowany w Kijowie. Ich liczba wzrosła ponad dwukrotnie.
Wiadomości z Correspondent.net w Telegramie. Subskrybuj nasz kanał https://t.me/korrespondentnet
Przeczytaj Korrespondent.net w Google News