W linii lotniczej odrzucili się do winy w związku z rządowym liniowej Airbus А340 Konrad Adenauer przed szczytem G20 w Buenos Aires.
Linia lotnicza Lufthansa zaprzecza swoją przynależność do incydentu z rządowym liniowej Airbus А340 Konrad Adenauer, z powodu problemów z którym kanclerz Niemiec Angela Merkel nie udało się na czas wrócić na szczyt G20 do Argentyny. Oświadczenie przewoźnika było powszechne w czwartek, 27 grudnia, telewizji ARD.
“Firma zawsze przestrzegać wszystkich przepisów lotniczych, w tym w zakresie dokumentacji” – zapewnił rzecznik linii lotniczych Jens Kruger.
Zaznaczono, że udział Lufthansa do incydentu wstrzymało i Ministerstwo obrony Niemiec, która obsługuje rządowe samoloty.
“Samolot był zawsze w bezpiecznym stanie, a bezpieczeństwo na pokładzie zawsze była gwarantowana” – powiedział rzecznik resortu.
Wcześniej magazyn Spiegel ” poinformował, że Lufthansa jest odpowiedzialna za przymusowego lądowania Konrad Adenauer 29 listopada. Publikacja odwołuje się na poufny raport kontroli bezpieczeństwa lotniczego bundeswehry.
Dziennik twierdzi, że w 2009 roku linia lotnicza przeprojektowany liniowej i wtedy obsługiwała go, w szczególności, w 2010 roku doskonali system łączności samolotu. Jednak, według danych wydania, przewoźnik nie poinformował pilotów i Airbus na temat tej aktualizacji. Według raportu, to doprowadziło do niemożności załogi poradzić sobie z niepowodzeniem.
Przypomnijmy, samolot Angeli Merkel podczas lotu na szczyt G20 w Buenos Aires odbył przymusowego lądowania z powodu awarii technicznej. Wtedy kanclerz spóźnił się na spotkanie i poleciał na szczyt regularnym pasażerskim samolotem. Po tym Ministerstwa obrony Niemiec dopuściło, że dla kanclerza zostaną zakupione nowe samoloty.
Nowości od Korespondent.net w Telegram. Zapisz się na nasz kanał https://t.me/korrespondentnet