W kanadyjskim Toronto w strzelaninie zginął miejscowy 21-letni raper Smoke Dawg. Jeszcze dwie osoby z obrażeniami znajdują się w szpitalu.
Kanadyjski raper Smoke Dawg, został zabity w wyniku tragedii w Toronto strzelania, informuje “the Independent”.
Poważnych obrażeń otrzymał dwóch mężczyzn i kobieta. Ich przewieziony do szpitala, gdzie jeden z mężczyzn zmarł.
Dwóch podejrzanych uciekli samochodem. Szuka ich policja.
Raper Smoke Dawg zyskała rozgłos w 2015 roku po wydaniu jego piosenki Still.
Na Florydzie zastrzelili rapera XXXTentacion
Przypomnijmy, że wcześniej w centrum rozrywkowej dzielnicy Toronto otworzyli ogień. Informowaliśmy o jednej ofierze.
Nowości od Korespondent.net w Telegram. Zapisz się na nasz kanał https://t.me/korrespondentnet