JAKUCK, 12 sty — RIA novosti, Irina Халецкая. Teatr absurdu na jawie. Konstanty Pietrow z Jakucka pozwał swoich sąsiadów — dużej rodziny Исаковых, żądając, aby te wyłożone cegłami okna w domu. Z okien sąsiadów rzekomo śledził życie Петровых. Sytuacja wyglądała анекдотической. Dokładnie do momentu, aż Jakucki miejski sąd nie zgodził się z argumentami powoda i nie orzekł okna zamurować. Sprawa ciągnie się od 2015 roku, ale wiadomo o nim stało się dopiero teraz. Już nie lokator. Z jakimi okropnościami borykają się właściciele, podchodząc do mieszkania
W historii jest pikantny szczegół: żona powoda Сыргылана Petrova działa sekretarzem p. o. prezesa sądu Najwyższego Republiki Sacha (Jakucja). Исаковы już zwrócili się do przewodniczącego komitetu Śledczego Rosji (UKRYTE) Aleksandra Бастрыкину z prośbą o zbadanie tej sprawy. Jak rozwijały się wydarzenia — w materiale RIA novosti.
Mur między nami
Nadzieja Исакова mówi, że ich rodzina wielodzietna rodzina kupiła ziemię i dom w 2014 roku. Do tego czasu Piotra już od dawna mieszkał w swoim domu, który wspomina Nadzieja, był dla nich raczej jako domek letniskowy: “Konstantyn i Сыргылана przyjeżdżali wieczory, w zimie prawie nie pojawiały się. Relacje z nimi u nas były ciepłe, nasze dzieci są dobrymi przyjaciółmi”.
Sielanka skończyła się w 2015-m. Nadzieja z mężem postanowili zrobić przybudówkę. Konstanty Kowalski podszedł do rozdziału rodziny Исаковых i wskazał, że budowa wychodzi za stawiać granice.
“Сыргылана zaczęła pisać do mnie wiadomości w posłańca i narzekać — mówią, że okna będą przeszkadzać, trzeba je usunąć. A możemy to zrobić, oczywiście, już nie mogli, ramy postawili. I Piotra złożyli do sądu”, — kontynuuje Nadzieja.
Ani prawnicy, ani rodzina wielodzietna rodzina nie wierzyli, że sąd w ogóle rozważy tak absurdalne stwierdzenie. Po pierwsze, mówi ответчица, między domami nie ma ogrodzenia. Po drugie, dom dla budowlanym naprawdę nie może być bliżej trzech metrów do granicy działki, jednak nie ma geodezji granic nie było, zatem stwierdzić, że budowa wyszło za stawiać granice w żaden sposób nie można. Po trzecie, od chaty Петровых do domu Исаковых — prawie 25 metrów. Naruszanie przestrzeni osobistej z takiej odległości jest bardzo problematyczne.
Najbardziej humanitarny sąd
Jednak, wbrew oczekiwaniom wszystkich, sąd stanął na stronę Петровых. W uchwale czytamy, że budowa narusza pożarowe i sanitarne normy, na działkę powoda wychodzą okna w domu pozwanych, a połać dachu skierowany na odcinek Петровых i spiżarni. Dom Исаковых, zdaniem sędziego, nie spełnia wymogów bezpiecznego użytkowania, stwarza zagrożenie dla życia i zdrowia jak rodziny Pietrowa, jak i “nieokreślonego kręgu osób, i może prowadzić do nagłego wypadku” — na przykład z dachu wali śnieg.”Wtórny mieszkań” w trybie turbo: jak sprzedać mieszkanie szybko i bez rabatów
“Nie wiadomo, czym kierował się sąd, — chyba tylko swoimi opiniami. Żadnych badań. Piszą: dom zbudowany jest z bali drewnianych i dlatego jest пожароопасным obiektem. A ja byłam w Госпожнадзор, tam dali wniosek, że budynek spełnia wszystkie wymogi — materiał trudnopalny, odpowiedniej kategorii. Ponadto, w Jakucji wieczna zmarzlina, tutaj wszystkie domy drewniane. Nie dało się inaczej” — rozkłada ręce Nadzieja.
I precyzuje: na wstępnym posiedzeniu Kowalski w ogóle wymagał rozbiórki lub przeniesienia budynku, ale sędzia zaproponowała rodzinom negocjować. “Wtedy zmienił wymagania — zaproponował okna zamurować. Przesunąć dom nie z powodu fundamentu. Chcieliśmy w pełni przełożyć ściany, ale to też niemożliwe”.
Исакова twierdzi, że na światowej Piotra iść nie chcą z zasadą: “proponowaliśmy różne opcje, nawet zrobić otwory z светопропускающего cegły. Ale im trzeba, abyśmy właśnie zamurowali okna. Dzieci wtedy zamieni się w lochu. Może to elementarna zazdrość czy wyzysk?”
Decyzja sądu rodzina Исаковых do tej pory nie wykonała i już ucierpiała od tego.
Podczas próby wyjechać do Chin na leczenie młodszej córki (ona dusi się z powodu zwężonej części nosowej gardła) całej rodzinie odmówiono, powołując się na to, że nie wolno im opuszczać kraj. Później jednak okazało się, komorników wynieśli takie rozwiązanie w błędzie, o czym nawet nie wiem Исаковых.
“To straszny człowiek”
Już od kilku pokoleń rodziny Петровых posiadają tą działką. Sam domek — około 1943 roku budowy. Kiedyś tam mieszkała matka Konstantyna, po jej śmierci podzielił dziedzictwo pół na pół z bratem, a w 2010 roku zdobył prawa własności.
“W tym urząd miasta twierdzi, że ziemia pod domem Pietrowa w dokumentów należy do innej rodziny — Дугласов, które dzielą dom z Петровыми. W sumie, mętna historia” — mówi Исакова.
Jej zdaniem, Petrova trzyma w ryzach całe miasto. Nawet najbardziej absurdalne roszczenia pokrywane dlatego, że Сыргылана — sekretarz p. o. prezesa sądu Najwyższego Jakucji Aleksandra Седалищева.
Inni sąsiedzi, w tym krewni Петровых, radzą Nadziei z nim nie zadzierać. “To straszny człowiek” — żartuje Nadzieja i precyzuje, że porozmawiać jeden na jeden z Сыргыланой teraz nie może, ten nie odpowiada.Milczenie owiec: jak starców rabują i wybierają mieszkania
Doszło do tego, że nawet korespondenci, gdy historia прогремела na cały kraj, nie mogli nic usunąć z okna domu Исаковых — boi się pozwów kilkaset strony Петровых.
A sędziowie kto?
“Daliśmy wniosek w sprawie decyzji sądu. W sądzie powiedzieli, że dadzą komentarz w przyszłym tygodniu”, — poinformowała RIA novosti w redakcji gazety “Jakuck.<url>”. Nawiasem mówiąc, według ich informacji, Сыргылана Petrova wkrótce przygotowuje się do stać się sędzią centrum jakuck sądu miejskiego.
Korespondent RIA novosti również próbowałem dodzwonić się do służby prasowej sądu, ale tam nie chcieli rozmawiać, powołując się na koniec dnia roboczego. Para Петровых dawać wyjaśnienia też się nie spieszy, ani mąż, ani żona nie odbiera — z pokoje redakcji dzwoniliśmy do nich wielokrotnie.
“Gdyby zwykły człowiek, bez żadnych znajomości w sądzie, zwrócił się z tym do sądu, wydaje mi się, by go nawet nie rozważali” — skarży się Исакова. Pozostaje pukać tylko do wyższych instancji i zwrócić się do prawników z Moskwy, bo jak lokalne, jej zdaniem, pomóc nie biorą.
“Decyzja sądu jest sprzeczne z prawem i powinno być anulowane, — uważa adwokat Włodzimierz Старинский. — Jeśli w domu naprawdę warto bliżej granicy niż powinno być, to musi być złożony inny pozew. W praktyce w takich przypadkach podejmowane są decyzje o przeniesieniu lub ścinanie w domu, ale zamurować okna — to coś niezwykłego”.
Teraz swoje słowo w skandalicznej местечковой historii, wydanej na poziomie federalnym, muszę powiedzieć UKRYTE. Исакова złożyła wniosek o jego nazwisko przewodniczącego Aleksandra Бастрыкина i poprosiła o wszczęcie postępowania karnego w stosunku do sędziego centrum jakuck sądu miejskiego Ai Kowalskiej, która podjęła decyzję, która wskazuje, że zamurować okna w domu wielodzietnej rodziny.
P. S. W momencie publikacji materiału komentarz komitetu Śledczego uzyskać się nie udało.