39-letnia Gwyneth Montenegro z Australii, która prostytucji 12 lat, wydała książkę o tajemnicach swojego zawodu. Kobieta spała z 10 tysiącami mężczyzn i postanowiła powiedzieć, co tak naprawdę chcą klienci, pisze New York Post”.
W książce “Być finansowo sukces w sex branży Montenegro powiedziała, że większość mężczyzn nie szukają u prostytutek szczególnych doznań, a po prostu chcą się zabawić. Przy tym im się podoba, jeśli kobieta podczas spotkania też jest w dobrym nastroju.
Autor książki twierdzi, że na każdy typ budowy ciała jest popyt. Obok jasnych i pięknymi kobietami wielu mężczyzn czuje się nieswojo, dlatego często wybierają towarzyskie prostytutek z zwykłego wyglądu.
Według Montenegro, korzystać ze swojego zajęcia może i 60-letnia prostytutka. Wiedziała kobietę, która zaczęła ćwiczyć towarzyskie w 83 roku i w ciągu czterech lat otrzymała za swoje usługi na 250 funtów na godzinę. Mężczyźni chcą nie tylko seksu, ale i prostej komunikacji, i starszym klientom trudno na równych rozmawiać z kobietami w wieku ich córek.
Montenegro przyznała, że napisała książkę, aby podzielić się doświadczeniem sukcesu finansowego. Według niej, do niej zwracają się wiele prostytutki, które w rozpaczy od swego materialnego dobrobytu.
We wrześniu naukowcy z Wyższej szkoły gospodarki przeprowadzili badanie na temat kosztów spotkań z prostytutkami w Moskwie. Okazało się, że cena na seks-usługi prawie nie zależy od wieku kobiety.