W policji wniosku o rzekomo przymusowym powołaniu nazywa prowokacją.
Rozdział Нацполиции Siergiej Knyazev oświadczył, że policja nie pomogła wojskowym комиссариатам w łapance we Lwowie.
“Głupie военкомы piszą, że niby z pomocą policji prowadzą zestaw do wojska. We Lwowie wzrosła panika: policjanci urządzają łapanki, zabiera chłopców do wojska, nie pozwalając nawet na kawę wypić” – napisał Knyazev.
“A tak na poważnie, takie oświadczenia to wrogie prowokacja. Policja nigdy nie wtrąca się w sprawy sił zbrojnych. I tym podobne oświadczenia nie odpowiadają rzeczywistości” – dodał.
Według szefa Нацполиции, prowokacja ma na celu zdyskredytowanie organów ścigania.
“Nami rozpoczęto szereg operacji specjalnych. W Kijowie policja została przetłumaczona na intensywny tryb służby. Mamy co robić”, – zapewnił Knyazev.
Przypomnijmy, że we Lwowie w nocy z 4 listopada, w pobliżu klubu nocnego “Paradoks” najeździe z udziałem wojskowych i policji.
Około 20 wojskowych i kilku policjantów zablokowali popularny wśród młodzieży pasa Krzywa Lipa, gdzie znajduje się wiele lokali rozrywkowych, i rozpoczął sprawdzanie dokumentów, w szczególności studentów i pytali, uczą się czy na dzienne. Po przedstawieniu studenckiego je puszczali.
Przy tym przeprowadzenie rajdu potwierdził szef Zachodniego regionalnego centrum multimedialnego ministerstwo Obrony narodowej Aleksander Поронюк. Informacji o liczbie wręczali wezwania nie.
We lwowskiej policji twierdzą, że przybyli do jazdy Krzywa lipa we Lwowie w nocy z piątku na sobotę na wezwanie przedstawicieli wojskowych i prokuratury wojskowej.
W Kijowie w nocy z 28 października policja urządziła obławę w szkole “Jugendhub”, gdzie odbywał się wydarzenie muzyczne, i zatrzymała odwiedzających centrum, biorąc ich na posterunek policji i wojska.
W policji powiedział, że podczas przeszukania w lokalu “Jugendhub” zatrzymali 17 osób, u których zabezpieczyli środki odurzające, wykazały 11 młodocianym i 32 osoby, które uchylają się od poboru na służbę.