Tel-Aviv domaga się zmiany stosunków narodów zjednoczonych do Izraela.
W trakcie pierwszej wizyty sekretarza generalnego ONZ António Гутерреша w Izrael będzie mu oświadczono, że Tel-Aviv “nie będzie tolerować uprzedzeń stosunki” do siebie wewnątrz organizacji. O tym powiedział zastępca szefa MSZ Izraela Ципи Хотовели, pisze gazeta ” Times Of Israel.
Stwierdził, że jego kraj domaga się “разительной zmiany” w odniesieniu do narodów zjednoczonych do Izraela. “Chcemy wymiernych zmian w tym, jak ONZ odnosi się do Izraela. Nadszedł czas, aby umieścić to pytanie w głowie” – powiedziała Хотовели.
Jeśli ONZ nie zmieni w istotny sposób swoje zachowanie, to straci poparcie i finansowanie” ze strony Izraela i innych krajów, zaznaczyła Хотовели.
Jej zdaniem, w USA również zmienił swoją pozycję i wyraźnie dali do zrozumienia, że nie będą tolerować stronniczy stosunek do Izraela i “też już nie będą płacić”.
Хотовели zaznaczyła, że dyskusja z Гутеррешем będzie również koncentruje się na wzmocnieniu misji ONZ w Libanie.
Wcześniej oficjalny przedstawiciel sekretarza generalnego ONZ Stefan Дюжаррик oświadczył, że Гутерреш podczas swojej pierwszej wizyty w Izraelu i Palestynie przeprowadzi negocjacje z liderami obu stron.
Sekretarz generalny przybywa do Izraela dziś z trzema dniami wizytą.
Przypomnijmy, że siły Zbrojne ONZ w Libanie (UNIFIL) znajdują się na południu kraju od 2006 roku do nadzoru nad realizacją trybu zawieszenia broni z Izraelem. Francja zamierza przedstawić uchwałę o przedłużenie obowiązującego mandatu misji jeszcze na rok i nie wyklucza “żadnych zmian w tekście uchwały”. Stały przedstawiciel USA przy ONZ oświadczyła o zamiarze dążyć do zmiany mandatu, aby żołnierze ONZ podjęła działania w odniesieniu do libańskiej grupy Хезболлах, którą STANY zjednoczone uważają terrorystycznej.