Włoska Eni myśli o możliwości stania się udziałowcem “Tureckiego potoku”

Największa нефтегазования firma Włoszech Eni nie wyklucza się możliwości, aby stać się udziałowcem “Tureckiego potoku”. O tym oświadczył wiceprezes Eni Massimo Мантовани, przekazuje “Interfax”.

Według jego słów, Gazprom i Eni negocjują kontrakt na dostawy gazu, który obecnie włoska firma otrzymuje ze strony Austrii w sprawie gazociągu TAG. Omówiono możliwości dostawy paliwa przez południowy korytarz. Celem włoskiej firmy jest obniżenie ceny zakupu rosyjskiego gazu.

“Wiemy, że “Gazprom” studiuje kilka opcji do południowego sektora: Poseidon, TAP, “Potok Południowy” i”, — zaznaczył Мантовани.

Przy tym wiceprezes Eni nie wykluczył, że włoska firma może stać się udziałowcem “Tureckiego potoku”. “Rozmawiamy z “Gazpromem” ogólne ramy współpracy, a podczas debaty nie zabrakło, nie możemy powiedzieć, będzie to, czy nie” — powiedział Мантовани.

30 maja dowiedział się o tym, że Moskwa oczekuje od Brukseli “żelbetowych gwarancji” w realizacji projektu drugiej nitki gazociągu “Turecki strumień”, aby nie powtórzył doświadczenie “potoku Południowego”.

Gazprom przystąpił do budowy morskiego odcinka gazociągu “Turecki strumień” 7 maja. Pierwsza nitka przeznaczona dla dostaw gazu tureckim konsumentom. Moc pierwszej i drugiej nici “Tureckiego potoku” powinna wynieść w 15,75 mld metrów sześciennych. Budowa gazociągu planują zakończyć do końca 2019 roku.

W grudniu 2014 roku Rosja poinformowała o zakończeniu prac na budowę “potoku Południowego”, który miał przejść przez terytorium Bułgarii, Serbii, na Węgrzech, na rzecz nowego gazociągu w kierunku Turcji.


Date:

by