Wirus WannaCry nie wyrządził poważne szkody obiektów krytycznej infrastruktury informacyjnej Rosji. Poinformował o tym zastępca sekretarza Rady bezpieczeństwa Rosji Oleg Świątyń w wywiadzie dla gazety “Kommiersant”.
Jego zdaniem, kraj była gotowa zmierzyć się wirusa-вымогателю WanaCrypt0r 2.0 (on sam WannaCry) dzięki państwowego systemu wykrywania, zapobiegania i likwidacji skutków ataków komputerowych na zasoby informacyjne Federacji Rosyjskiej, tworzonych w kraju.
Świątyń dodał, że w 2016 roku na zasoby informacyjne Rosji zostały zaatakowane przez ponad 50 milionów razy. W porównaniu do 2015 roku ich liczba wzrosła trzykrotnie, w tym ponad 60 procent ataków cybernetycznych pochodzącego z innych krajów.
Wirus-szantażysta WanaCrypt0r 2.0 (on sam WannaCry) zaczął rozprzestrzeniać się 12 maja i w tym czasie dotknął ponad 200 tysięcy użytkowników nie mniej niż 150 krajach na całym świecie. Złośliwe oprogramowanie szyfruje informacje i wymaga zapłacić za odczytać to pismo okup w wysokości, według różnych szacunków, od 300 do 600 dolarów. Zakłada się, że jego twórcy wzięli za podstawę зловредную program Agencji bezpieczeństwa narodowego (NSA) w USA Eternal Blue.
16 maja sekretarz Rady bezpieczeństwa Rosji Nikołaj Patruszew powiedział, że gdyby za кибератакой stali służby specjalne jakiegoś kraju, konsekwencje od niej byłyby znacznie poważniejsze. W tym samym czasie przyznał, że w ataku wzięło udział wysoko wykwalifikowanych specjalistów.