OMSK, 4 maja — RIA novosti, Paweł Гайков. Historii, jak ta, co się stało z reżyserem Dmitrijem Давыдовым, wydaje się, zdarzają się tylko w filmach. Urodził się i wychował w odległej якутском miejscowości Амга, pracował jako nauczyciel klas początkowych, a następnie dyrektorem szkoły w sąsiedniej wsi Чапчылган. Z uczniami zaczął robić małe amatorskie filmy i pewnego dnia postanowił zrobić prawdziwe kino bez uczniów. Zebrał kolegów, zajął pieniędzy i za dwa tygodnie nakręcił dramat “Ogień na wietrze”, z której okrążyli na swieta полсвета, niesamowite krytyków, prostych widzów i profesjonalnych filmowców.
Rosyjska premiera filmu odbyła się w Omsku na festiwalu “Ruch”, gdzie “Ogień na wietrze” został laureatem trzech nagród, w tym nagrodę za najlepszą reżyserię. Tutaj Dmitrij Dawydow dał wywiadzie dla RIA novosti.
Mówi cicho, spokojnie. Wszystko, co się z nim stało, w jego re-telling brzmi jak coś будничное, oczywistością. Dmitrij wrażenie absolutnie spokojny i bardzo skromnego człowieka i przyznaje, że czuje się obcych wśród reżyserów z wyższym wykształceniem i londyńskich krytyków filmowych.
Dmitrij, gdy jesteś na festiwalu, kto kieruje szkołą?
Mam zastępca, a ja wziąłem urlop, napisał oświadczenie. Obawiam się, że kierownictwo wkrótce zmusi mnie do wyboru: albo film, albo praca — coś zbyt często zacząłem wyjeżdżać.
W ciągu ostatniego roku byłeś ze swoim filmem w Korei, Australii, Nowej Zelandii, Finlandii, Kanadzie, gdzie “Ogień” został uznany najlepszym dramatem”. Jak zmienił się stosunek kolegów do ciebie?
Tak nie szczególnie mnie wcześniej wszyscy wiedzieli. Kiedy przyjeżdżam, to dochodzę do osób starszych, robię herbatę, pokazuję zdjęcia, opowiadam — zawsze ciekawe. Wszyscy mówią, że jestem dobra, starają się powiedzieć coś dobrego. Normalne życie, nic takiego.
O co najczęściej pytają was widzowie za granicą?
— Wszystkie podstawowe pytania: skąd jesteśmy, jak nakręcony, kto w ogóle takie. Ja, gdy wyjeżdżał, wziął kartę i pokazywał: oto towarzysze, Jakucja. Bo wszędzie pytali, gdzie to jest. W Australii w ogóle myślą, że w Rosji tylko rosjanie żyją. Opowiadałyśmy, że są inni. Z festiwalem w Pusan zastanawiam się udało. Możemy dostać się na główną, azjatycki konkurs, ale znalazły się w europejski. My się uważamy azjata, a festiwalowe отборщики odnosić sie Rosji do Europy i wysłali nas na inny konkurs. Ale zainteresowanie było wszędzie. O якутском film wiele już słyszał, i zawsze interesujące zobaczyć, co to jest.
“Ogień na wietrze” opowiada o dwóch стариках, które tracą swoich jedynych synów, ale różnie przeżywają stratę. Jeden uczy się żyć dalej, inny pije i pragnie zemsty. To jakaś prawdziwa historia, która się z kimś ze znajomych?
Nie do końca. Chciałem nakręcić film o zwykłych ludziach, opisać proste wiejskie życie. Bardzo długo myślałem, że będzie to ciekawe dla widzów lub nie, ale jednak zdecydowałem się usunąć. Zaczął wspominać historie, które widziałem, słyszałem lub czytałem w gazetach, zebrał je w jedną fabułę.
Jakucki film “Ogień na wietrze” został okryty sławą zwycięzca festiwalu “Ruch”chciałem opowiedzieć o starszym człowieku, dla którego ważne są takie pojęcia, jak honor i sprawiedliwość. Nie powiem za wszystkich rosyjskich starców, ja z nimi nie rozmawiałem, ale u nas, jeśli człowiek żył dobrą uczciwą życie, to od razu widać, że odczuwa się podczas rozmowy. A to, że tam jest pokazana problem z alkoholizmem, na przykład, to widocznie jest we wszystkich wioskach.
Jeszcze mi było ważne, by pokazać, że bohater — wierzący, a jego wiara pozostaje po nim. U nas, jeśli wejść w normalny dom, to tam na pewno jest ikoną. Chociaż rzadko zobaczysz staruszka-jakoba, modląc się przed nią. U nas wszystko jest ze sobą powiązane: wiara chrześcijańska, wiara w duchy… Mnie skarcił widzowie, że bohater w filmie źle się modli. Ale to było zrobione specjalnie, bo u nas ludzie w tym sensie nie bardzo właściwe: kto jak umie — i modli się.
Ludzie latami uczą się pisać scenariusze, a ty tak po prostu usiedli i napisali?
W dzieciństwie pisałem wiersze, opowiadania. Napisz historię dla mnie nie problem, ale nie wiedziałem, co to jest scenariusz. Poszukałem w internecie, spojrzał, jak piszą inni: “Od zmierzchu do świtu” przeczytałem, jeszcze coś. Zastanawiałem się, jak należy wykonać. Ale faktycznie, jak chcesz, i tak możesz pisać. Forma potrzebna dużym firmom, a u nas wszystko na amatorskim poziomie: sam napisał — sam i pracuję z tekstem. Operator-reżyser też swój, wszystko rozumie. Jesteśmy miłośnikami, ja się dopiero uczę się pisać scenariusze.
Nie myśleć debiutu usunąć historię prostszego, coś bardziej зрительское, historia gatunku komedii jakąś?
Miałem tylko jedną szansę, by nakręcić film. Gdybym zdjął jakąś komedię, to mam po prostu na to poszły wszystkie pieniądze, i wszystko. W tym czasie miałem wielkie pragnienie, aby nakręcić ten film, i zrobiłem go.
Jak wybierali aktorów?
U nas w wiosce jest aktorska trupa nie teatr, a tylko grupa fanów w wiejskim klubie rodzaju teatralnego kubek. Oni wykonali wszystkie role to wszyscy moi wieśniacy, większość z nich mieszka na mojej ulicy. Oni i powiedział, że w sąsiedniej wiosce jest jeden ciekawy stary, Aleksiej Ustinow, i jest on w pełni nadaje się pod żądany obraz. On w życiu wygląda tak samo, jak w filmie: z taką samą brodą, lekko się zacina, kuleje. Jest niepełnosprawny, dawno temu miał wypadek i już dwadzieścia lat siedzi w domu, że mu się nudzi. Wprost powiedział mi: chcę, aby w moim życiu stało się coś ciekawego.
Ciężko było pracować z amatorami, którzy nigdy nie mieli do czynienia z aparatem?
Z aktorami była, oczywiście, problem. Wszyscy bali się kamery. Warto powiedzieć, że aparat działa, i wszystko, strach. W celi patrzyli czasami. I ja im powiedział wprost, że nie potrzebuję żadnej gry: po prostu żyj w kadrze, jakie masz — i tak dalej.
Thriller “Mój zabójca”: jakuck film jak rosyjski ГолливудПотом był inny problem. Ludzie byli w większości w wieku, a zaczynaliśmy pracować z siedmiu rano i kończą w godzinę lub dwie noce. Ale każdy miał wielkie pragnienie, aby grać — nie tylko wypracować zmianę. Pomogło i to, że wszyscy aktorzy znali mnie od dzieciństwa. I ekipa była bardzo zgrana, wszyscy się o siebie wszyscy wiedzieli, kto jak pracuje.
Najtrudniejsze okazały się fotografowania w polu, w śniegu. Zrobiłem błąd — zaczął od kręcenia w domu, a uliczne zostawił na potem. Zaczęliśmy zdjęcia na początku października, a liczby 20-go chodź mrozy. Jeszcze nie było tak zimno, 25-27 stopni i wiatr, ale i tak trudno: kamera pracowała minutę-dwie — i to wszystko, musiał iść отогревать jej pół godziny. Wtedy po raz pierwszy zrozumiałem, że Aleksiej bardzo ciężko długo chodzić, szybko się zmęczył, stawał się słaby, nic nie mógł. A poza tym, wszystko było łatwe.
W napisach zobaczyłem, że jest nakręcony na profesjonalną kamerę Red Epic. Jak szukasz sprzęt i grupy?
Aparat wynajmowane w Jakucku u jednego przedsiębiorcy. Rozumiem, że trzeba odejść od aparatów, korzystać z dobrą aparaturę. Dźwięk i światło wzięli w dzierżawę na studia “Сахафильм”, dali mi je w promocyjnej cenie. Grupy też zebrał w Jakucku, przez znajomych. W якутском film wszyscy się znają. Zaprosiłem jednego człowieka, zaprosił innego i tak dalej.
Grupa była mała — siedem osób. Zamówiłem dla nich samolot, aby przywieźć i zawieźć z powrotem do Jakucka, wynajął dom, samochód. Nagraliśmy film za czternaście dni, grupa był to jedyny wolny czas. Wiedziałem, że jeśli za dwa tygodnie nie zdejmę, to wszystko. W piątek powinienem był skończyć zdjęcia, a w sobotę rano poleciał samolot wiózł ekipę, bo od poniedziałku u nich był inny projekt. Na całą organizację i montaż trwało około 1 milion.
Skąd masz te pieniądze?
Pieniądze były swoje, musiał wejść w długi. Szukałem sponsorów, zwracał się do naszych якутским przedsiębiorcom, ale problem był w tym, że jestem początkujący. Mnie pytali: a kim ty jesteś, że zdjął? A ja po prostu ktoś ze wsi przyjechał prosić o pieniądze. I to był problem. Zwróciłem się w republikańska Ministerstwo kultury, tam dali niewielką część.
Potem próbowaliśmy zorganizować pokazy: brałem projektor, laptop i jeździł po wsiach. W Jakucku odbyła się premiera w kinie “Lena”. Pozwolono nam spędzić ją za darmo, chociaż raz powiedzieli, że widz nie pójdzie.
Dlaczego Омску festiwal filmowy?Pieniędzy na reklamę nie było w ogóle. Zamówiłem banery, dał wywiad, ale to było za mało. Zebrała się około połowa sali: dziennikarze, ludzie, którzy pracują w kinie. W zasadzie film wszystkim się podobał. Ale to wszystko. Zdałem sobie sprawę, że wypożyczalni u mnie nie będzie. Główny problem polegał na tym, że nakręcił film o стариках. A do kina chodzą głównie młodzi ludzie — im o starszych nie jest szczególnie zabawne oglądać.
Ale na ten pokaz przyszła Сардаана Саввина. Każdy, kto interesuje się якутским film, znają jej. Ona zajmuje się promocją filmów, choć i ona też nie ma kształcenia specjalnego — jak uczy angielskiego uczniom. I oto stała się wysłać film na festiwale. Po raz pierwszy w historii jakucki film trafił na festiwalu w Pusan. I tak to poszło. A gdyby nie ona, to bym umieścić film na półkę i zapomniałem o nim, takie pomysły już były.
Co będziesz robić dalej?
Chcę teraz zrobić film w języku angielskim, choć mnie zniechęcają — upadnę. W Jakucji patrzą głównie filmy na якутском z якутскими osoby w kadrze. Chociaż niedawno wyszedł film “Ratownik” w języku rosyjskim, pracowników MINISTERSTWA sytuacji nadzwyczajnych. Niby dobrze zmontowane.
Uważam, że powinniśmy odejść od lokalnego poziomu i zrobić film, który będzie interesujący dla innych. Myślę wychodzić na sąsiednie regiony: Бурятию, Irkuck, Chabarowsk. Potem na całą Syberię. Jeśli jakuck film chce się rozwijać, musi odejść — lub na azjatycki, lub na rosyjski rynek. Możemy robić lepiej, jest i profesjonaliści, i doświadczenie, ale teraz są ograniczone do skali wypożyczalni w republice.