Dziennikarz Stefan Beck oświadczył, że na miejscu katastrofy Boeinga 777 na Ukrainie są szczątki ofiar i dochodzenie przeprowadzone ma niewłaściwy.
Wśród przedmiotów, przejętych od niezależnego dziennikarza Michela Спеккерса, został znaleziony fragment kości pasażera, który zginął w wyniku katastrofy malezyjskiego Boeinga 777 na Ukrainie, poinformowała 13 stycznia prokuratura Holandii na swojej stronie internetowej.
Zgodnie z wynikami analizy DNA, szczątki należą do pasażerowi samolotu, którego tożsamość została ustalona raz po katastrofie w 2014 roku. Krewni zmarłego poinformowani o znalezieniu.
W prokuraturze również zauważyć, że pozostałe skonfiskowane rzeczy nie mają się nijak do sprawy karnej o katastrofie lotniczej i zgodnie z decyzją sądu, działania policji po ich zajęciu zostały uznane za właściwe.
Dziennikarz Stefan Beck wyraził kondolencje rodzinom pasażerów, których szczątki zostały znalezione nim i jego kolegą w Donbasie. Powiedział, że mają nadzieję na szybką reakcję władz.
“Oświadczenie holenderskiej prokuratury potwierdza to, czego się obawiałem: ludzkie szczątki pozostały na miejscu katastrofy, a śledztwo ma niewłaściwy. Mamy nadzieję, że praca rozpocznie się natychmiast” − podkreślił dziennikarz.
Przypomnijmy, Спеккерса i Becca zatrzymali na lotnisku w Amsterdamie, 9 stycznia, po podróży na Donbas, gdzie studiowali okoliczności katastrofy malezyjskiego samolotu МН17.
Później sąd w Holandii orzekł, że część materiału, które holenderscy dziennikarze zrobili podczas podróży, mogą być wykorzystane w interesie śledztwa.
Spadek Boeinga 777
W Holandii korzystają z zatrzymanych dziennikarzy materiały МН17
W Holandii zatrzymali dziennikarzy z gruzami MH17
Zdefiniowane 100 zaangażowanych do upadku MH17 – GPU
Sprawcy w katastrofie Boeinga będą znane w 2018 roku
Podręcznik armii federacji ROSYJSKIEJ wysłał Buk na Donbas – Bellingcat
Na podstawie materiałów:
Gazeta wyborcza,
RIA novosti