Oprócz wojny i zbrojnego ludności brakuje rejestru wyborców.
Wybory w okupowanych obszarach Doniecka i Łuhańskim obszarów nie odbędą się, jak co najmniej, w ciągu najbliższych kilku lat. Poinformował o tym przewodniczący komitetu wyborców Aleksiej Sakiewki.
Jego zdaniem, oprócz wojny i zbrojnego ludności brakuje rejestru wyborców. “Po drugie, liczba imigrantów, którzy będą chcieli wrócić lub nie chcą, mają prawo do głosowania. To pytanie, jak zajmie co najmniej pół roku, jeszcze ponad rok trzeba na to, aby przeprowadzić pełny proces” – powiedział Sakiewki w eterze 5 kanału.
Dodał również, że proces wyborczy powinien towarzyszyć proces lustracji.
“Również musi być proces lustracji: to są osoby, które twierdzą, że na wybrane stanowiska – posłowie rolnictwa rady, burmistrz miasta wojewódzkiego – te osoby-kandydaci muszą przejść lustracji. Nie trzeba było trzymać w rękach broń, nie powinni byli robić przemówień przeciwko oficjalnego Kijowa”, – zaznaczył Sakiewki.
Według jego szacunków, люстрационный proces rozciąga się na lata.
Przypomnijmy, że wcześniej MEDIA informowały, że otoczenie prezydenta już opracowało projekt ustawy o wyborach lokalnych w Donbasie.
W Niemczech, Polsce i Francji domagają się przyjęcia ustawy o wyborach w Donbasie.
Poroszenko dopuszcza wybory na Donbasie w tym roku