We Lwowie przedstawiciele radykalnych organizacji protestowali przeciwko festiwalu LGBT.
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Paweł Klimkin wystąpił z krytyką które rozegrały się w sobotę, 19 marca, we Lwowie zdarzeń w czasie trwania tak zwanego Festiwalu równości.
“Potępiam atak na działaczy LGBT we Lwowie. Nienawiść podważa jedność Ukrainy. Tolerancja i brak dyskryminacji robią Ukrainę silniejszy” – napisał w Twitterв sobotę wieczorem.
Засуджую napad na активістів LGBT u Львові. Nienawiść підриває єдність Ukrainy. Толерантність i недискримінація роблять Україну сильнішою.
— Pavlo Klimkin (@PavloKlimkin) 19 marca 2016 r.
Jak informowaliśmy, Lwowski obwodowy sąd administracyjny uwzględnił pozew miasta o zakazie prowadzenia wszelkich imprez masowych 19 marca na placu przed teatrem na alei Wolności, ponieważ wnioski o przeprowadzenie akcji w jednym czasie złożyli przedstawiciele organizacji społecznej Wgląd, reprezentującej społeczność LGBT Ukrainy i odpowiedniej organizacji społecznej Sokół.
Przedstawiciele LGBT w sobotę po południu zebrali się w budynku hotelu Dniestr, gdzie miały odbywać się imprezy w ramach Festiwalu równości, aby przyciągnąć uwagę opinii publicznej na problemy, związanym z wszelkimi przejawami dyskryminacji.
Około 300 młodych ludzi, zwolenników праворадикальных organizacji, zablokowali uczestników akcji. Później nieznane poinformował o górnictwo budynku hotelu.
Однополое partnerstwo na Ukrainie. Dlaczego to kraju?
W ramach ewakuacji z hotelu około 30 uczestników akcji wsadzili do autobusu i w towarzystwie policji wywieziono z budynku. Zebrani pod budynkiem hotelu rodniki rzucali kamienie i petardy w ślad, jak odjeżdżał autobusów z uczestnikami imprezy.
Informacje o górniczych hotelu nie została potwierdzona.
Na podstawie materiałów:
Korespondent.net