Ochrona Poroszenko nazwał dziennikarza “bydłem”

Dziennikarz Drogowego kontroli nie wpuszczono na spotkanie z prezydentem w czasie jego przyjazdu w Równem.

Równe dziennikarza ochrona Petra Poroszenki nie puściła za kordon około lokalnej administracji PAŃSTWOWEJ. O tym on powiedział na nakręconym filmie.

Według jego słów, on szedł obok administracji państwowej, gdzie zobaczył kilkadziesiąt osób z flagami. Próbując zbliżyć się do nich, dziennikarz został zatrzymany przez policję. Po krótkiej potyczki, zabroniono mu zbliżyć się do встречающим prezydenta, a jeden z подошедших strażników nazwał dziennikarza “bydłem” i próbował zakazać fotografowania.

Zdaniem dziennikarza, ludzi, witających prezydenta, dorwali specjalnie i siłą. A tych, kto miał prawdziwe problemy i roszczenia, – nie wpuszczono.

Ochrona samego Poroszenko twierdzi, że dziennikarz nie wpuszczono na kordon, bo nie miał akredytacji na to wydarzenie.

Wcześniej we Lwowie działacze organizacji prawicowych przeszli marszem na poparcie więźniów politycznych. Podczas marszu oblali farbą sklep Roshen, a także zawieszony przy wejściu strach na wróble, który, ich zdaniem, symbolizuje prezydenta Petra Poroszenki.


Date:

by