15:53, 27 stycznia 2016
Były wiceszef ural kolonii trafił pod młotek z powodu naprawy samochodu
W Jekaterynburgu 47-letni były zastępca szefa jednej z poprawczych kolonii znalazł się pod śledztwem za to, że naprawiłem swój samochód na koszt skazanego. O tym czytamy w komunikacie komitetu Śledczego Rosji, które wpłynęło do redakcji”.<url>”.
Jest on podejrzany o popełnienie przestępstwa, przewidzianego w artykule 290 kodeksu karnego (“przyjęcie łapówki w postaci nieruchomości i usług majątkowych charakteru poprzez wymuszenia łapówki”). Nazwisko podejrzanego nie nazywa. Naruszenie zostało odkryte w wyniku współpracy екатеринбургского zarządu MINISTERSTWA spraw wewnętrznych i służby bezpieczeństwa regionalnego, FPS.
Według śledczych, w 2014 roku zastępca kierownika kolonii zażądał od skazanego, pracującego w warsztacie na terenie instytucji, przeprowadzić diagnostykę i naprawy własnego samochodu. Potrzebne części zamienne więzień musiał kupić na własny koszt. W przypadku nieposłuszeństwa mu zagrozili pogorszeniem warunków i zachęcanie do odpowiedzialności dyscyplinarnej, co uniemożliwiałoby skazanego warunkowo przedterminowo się uwolnić.
Więzień musiał przez swoich znajomych na woli kupić części do samochodu na kwotę 12 tys. zł i go naprawić.