Wybory zostały zaplanowane na 10 maja, ale w związku z pandemią коронавируса polskie władze szukają wyjścia z sytuacji.
W Polsce partia Zgoda wystąpiła przeciwko przeprowadzenia wyborów prezydenckich na 10 maja, a lider partii Jarosław Говин zaproponował przedłużyć kadencję prezydenta Andrzeja Dudy. O tym informuje RMF24, w пятницу6 3 kwietnia.
Wcześniej prezes Pis Jarosław Kaczyński postawił wice-premiera Ярославу Говину ultimatum: albo ten zgadza się na wybory pocztą 10 maja, albo jego ministrowie żegnają się z rządem. Wtedy Говин wprowadziła swoje ostatnie zdanie w czasie wyborów prezydenckich i powtórzył, że nie poprze wybory prezydenckie zaplanowane w dniu 10 maja.
Говин wystąpił za zmiany w Konstytucji i przedłużenie kadencji prezydenta do siedmiu lat. Jednak Jarosław Kaczyński, a w ślad za nim i przedstawiciele rządu cały czas powtarzają: wybory 10 maja są możliwe.
Postrzegane jest również opcja chwilowego stanu wojennego i przeprowadzeniu wyborów prezydenckich w sierpniu.
“Warunki na razie nie ma, więc zgodnie z Konstytucją, nie ma możliwości odłożyć wybory prezydenckie” – powiedział Jarosław Kaczyński.
Uważa on, że przenieść wybory na rok byłoby to nielegalne, to byłoby naruszeniem Konstytucji, i mówi, że “Jarosław Говин pójdzie razem z obozem, do którego należy i dzięki któremu w pełni wysoką funkcję państwową”.
Przypomnijmy, że wcześniej Polska zaostrzyła kwarantannie z powodu COVID-19. Dzieci i młodzież do 18 lat jest teraz dozwolone wychodzić z domu tylko pod opieką osób dorosłych.
Również zawiadamiało się, że w Polsce przyjęła program naprawczy na €45 mld Pieniądze, by chronić miejsca pracy, wspierać system opieki zdrowotnej i przedsiębiorczość, a także rozwijać inwestycje w sektorze publicznym.
Nowości od Korespondent.net w Telegram. Zapisz się na nasz kanał https://t.me/korrespondentnet
Koronawirusy
We Lwowie u dwóch lekarzy wykazały koronawirusy
W Winnicy prawie połowa pacjentów COVID-19 – lekarze
Projektant Sergio Rossi zmarł коронавируса
Шмыгаль pokazał infografiki z zakazami
Kliczko zastrzeżenie o “biednych” dzieciach