Były prezydent przechodzi w sprawie zamachu w 1994 roku.
Eks-prezydent Cristinę Fernandez de Kirchner został oskarżony o zdradę. Decyzję wydał sędzia federalny, przekazuje The Washington Post.
Sąd wezwał aresztować Kirchner w sprawie wybuchu w аргентинском żydowskim centrum kultury w Buenos Aires, do którego doszło w 1994 roku. Wtedy terrorysta-samobójca odpalił bombę. Zginęło 85 osób, a ponad 200 zostało rannych.
Poinformowano, że były prezydent jest oskarżony o to, że ukryła się w rolę Iranu w ataku, w zamian za “potencjalnie najlepszą ofertę handlową”.
Do aresztowania Kirchner sąd poprosił o pozbawienie go immunitetu. Obecnie zajmuje stanowisko senatora.
W ramach śledztwa w sprawie sąd już aresztował trzech byłych zwolenników i asystentów Kirchner, wśród nich – były minister spraw zagranicznych Argentyny Hector Тимерман. Umieszczono go w areszcie domowym.
Komentując decyzję sądu, były prezydent oświadczyła, że “nie ma nic wspólnego z wymiarem sprawiedliwości lub demokracją”.
“Nie ma sprawy, nie ma przestępstwa, nie ma motywu. Bóg wie, że to rząd wie, że to prezydent Makri też wie”, – zaznaczyła Kirchner.
Przypomnijmy, że w ramach największego w historii Argentyny procesu 48 byłych wojskowych, wcześniej oskarżonych o łamanie praw człowieka, zostali skazani na długie strażnikiem wniosków.