Komisja senatu USA zażądał od Flynna dokumenty o “interwencji Rosji”

Komitet ds. wywiadu senatu USA wysłał byłego doradcy prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego Michael Flynn wymóg dostarczenia dokumentów związanych z dochodzeniem w sprawie domniemanego interwencji Rosji w wybory prezydenckie w 2016 roku. O tym w środę, 10 maja, informuje Associated Press.

Republikański senator Richard Burr i senator-demokrata Mark Warner we wspólnym oświadczeniu wskazał, że “wezwaniem odebrane dokumenty odnoszące się do śledztwa rosyjskiego ingerencji w wybory w 2016 roku, które przeprowadza komisja”. Podkreśla się, że dokumenty zostały zamówione u Flynna jeszcze 28 kwietnia, ale jego adwokat nie chciał współpracować z nimi.

30 marca informowaliśmy, że Flynn postanowił dać świadectwo o powiązaniach wyborczego sztabu Włóczęgów z Rosją w zamian za immunitet od odpowiedzialności karnej.

Flynn podał się do dymisji ze stanowiska doradcy prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego 13 lutego. W oświadczeniu o rezygnacji mówiło się, że to on dostarczył Białego domu niepełne informacje o kontaktach z ambasadorem Rosji w Waszyngtonie Siergiejem Кисляком. Na jego miejsce został mianowany generał Herbert Raymond Mcmaster.

9 stycznia gazeta ” The Wasington Post poinformował, że Flynn w grudniu 2016 roku omawiał z Кисляком antyrosyjskie sankcje. Doradca Trumpa bezpieczeństwa narodowego próbował przekonać Rosję “nie trudno ogarnąć” z reakcji na środki na sankcje, wprowadzone Obamą na krótko do odejścia ze stanowiska.

25 stycznia nadawca NBC, powołując się na źródła poinformowała, że FBI prowadziło podsłuch rosyjskiego ambasadora i doradcy Trumpa, ale nie znalazło się w ich treści “nic niestosownego”. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że ta informacja nie zaskoczyła Moskwy.

W styczniu informowaliśmy, że Flynn i Kislak rozmawiali przez telefon pięć razy 29 grudnia — w dniu wprowadzania nowych antyrosyjskie sankcji przez administrację Obamy. Wtedy władze USA podjęły decyzję w ciągu 72 godzin wysłać 35 rosyjskich dyplomatów, a także zamknąć dostęp do dwóch obiektów używanych przez nich. W Białym domu twierdzą, że takie działania były odpowiedzią na szykany amerykańskich диппредставителей w Moskwie ze strony władz rosyjskich”.

Waszyngton wielokrotnie oskarżył Moskwę interwencji w kampanię wyborczą w USA. Kreml konsekwentnie odrzucają te oskarżenia.


Date:

by