Za blokowanie “пересечниками” dróg na granicy ze Słowacją i Rumunią rozpoczęto śledztwo w sprawie produkcji.
W sprawie blokowania środków komunikacji uczestnikami akcji “Пересечка” na granicy z Słowacją i Rumunią rozpoczęto śledztwo w sprawie produkcji, zawiadamia służba prasowa prokuratury obwodu Zakarpackiego.
“Chodzi o blokowaniu właścicielami samochodów z obcą rejestracją pojazdów komunikacji w pobliżu granicy polsko-Słowackiej i Ukraińsko-Rumuńskiej granicy w drodze dyspensy od przeszkód, które zakłócają normalne funkcjonowanie transportu – podlega karze grzywny od 50 do 150 nieopodatkowanych minimów dochodów obywateli albo poprawczych pracy na okres do lat 2 lub aresztu na okres do 6 miesięcy, albo ograniczeniem wolności na okres do 3 lat” – czytamy w komunikacie na stronie Zakarpackiej облпрокуратуры w Facebook.
Zakończono oględziny miejsca zdarzenia (zablokowane PPC “Użgorod” i “Sołotwinie”), odnotowano samochody, którymi są zablokowane drogi, są instalowane osobowość ich właścicieli.
Ponadto, instalowane są poszkodowane w wyniku blokowania granicy państwowej i wyrządzone im szkody.
Jak informowaliśmy wcześniej, właściciele samochodów z obcą rejestracją w sobotę, 11 października, rozpoczęli akcję zablokowania jednej z dróg przed punktem granicznym “Rawa-Ruska” (obwód Lwowski) na granicy z Polską.
W Użgorodzie blokują graniczne ze Słowacją
Podobne akcje właścicieli auto z obcą rejestracją w sobotę odbywały się w obwód Zakarpacki na klatkach schodowych, do punktów granicznych “Użgorod” (granica ze Słowacją) i “Sołotwinie” (granica z Rumunią). Aktywiści domagają się wydłużenia okresu tranzytu na import samochodów na Ukrainę.