W Gabinecie Ministrów Ukrainy w najbliższym czasie mogą rozpocząć się przetasowania kadrowe, ale znalezienie zastępstwa dla tych urzędników jest bardzo trudne. O tym powiedział szef frakcji parlamentarnej prezydenckiej partii David Arakhamia, donosi UNIAN.
Według niego „wielu normalnych ludzi nie chce iść do ministrów, żeby nie przeklinać na Facebooku później”. Wyjaśnił, że w tej chwili mówimy o trzech lub czterech zmianach kadrowych, w związku z czym trwają negocjacje z niektórymi biznesmenami. Zauważył jednak, że odrzucają te oferty, ponieważ są zadowoleni z już istniejącego wysokiego standardu życia, a także braku nienawiści w sieciach społecznościowych.