W Unii europejskiej obawiają się, że jeśli Trump pójdzie na zbliżenie z Rosją, to przedłużyć sankcje będzie trudniej.
Unia europejska zamierza przedłużyć sankcje gospodarcze przeciwko Rosji do inauguracji Donalda Trumpa – na najbliższym szczycie w Brukseli, który odbędzie się w grudniu, przekazuje Reuters, powołując się na pięciu dyplomatów UE.
“Przedłużenie sankcji powinno nastąpić w grudniu. Żadnych zmian sytuacji na wschodzie Ukrainy… nie ma ani jednego argumentu dla tego, aby ich nie kontynuować” – powiedział jeden z dyplomatów.
Poinformowano, że UE będzie starał się przedłużyć sankcje aż do wejścia Donalda Trumpa na stanowisko prezydenta USA. Inauguracja odbędzie się 20 stycznia 2017 roku.
“Jednak po inauguracji Trumpa – kto wie, dokąd go zaprowadzi nas” – zaznaczył.
“Jeśli po inauguracji Trump naprawdę pójdzie na spotkanie z Putinem to może pogłębić podziały wewnątrz UE w stosunku do Rosji i może zrobić zapisywanie sankcji trudniejsze” – powiedział jeden z dyplomatów w Brukseli.
Inny dyplomata powiedział: “UE musi podjąć decyzje w grudniu, ale trudności zaczną się, jeśli w styczniu od USA pójdą sygnały o zmianie ich polityki. To może naruszyć jedność UE”.
Dziś także w departamencie Stanu USA stwierdził, że sankcje przeciwko Rosji pozostaną.
A wczoraj sankcje UE wobec urzędników Krymu weszły w życie.