Liczba ofiar śmiertelnych w wyniku upału w prowincji Quebec wzrosła siedmiokrotnie między wtorkiem i środą.
Ofiarami upałów, która trzyma w niektórych wschodnich prowincjach Kanady, stały się nie mniej niż 18 osób. O tym w środę, 4 lipca, informuje CBC News.
Tak, liczba ofiar śmiertelnych w wyniku upału w prowincji Quebec wzrosła siedmiokrotnie między wtorkiem i środą. Dwanaście przypadków zostały potwierdzone w dzielnicy Montrealu i pięć wschodnich miastach, w jednym przypadku zanotowano w Laval.
Burmistrz Montrealu Valerie Plant powiedział, że policja i straż wyprzedzili 15 tysięcy osób, aby upewnić się, że radzą sobie z upałem samodzielnie. Ilość połączeń medycznego wzrosła o 30% ze względu na upał, ponad 1200 osób zostało specjalistycznej opieki medycznej.
Według lekarzy, wszystkie ofiary przed przegrzaniem mieli choroby towarzyszące i znajdowały się w pomieszczeniu bez klimatyzacji.
Wcześniej informowaliśmy o sześciu zabitych w Kanadzie z powodu upałów.
Przypomnijmy, że w maju z powodu upałów w pakistańskim mieście Karaczi zginęło 65 osób.
Nowości od Korespondent.net w Telegram. Zapisz się na nasz kanał https://t.me/korrespondentnet