GAZU, 16 maja — RIA novosti. Zagraniczni dziennikarze masowo opuszczają sektor Gazu. Na granicy z Izraelem wszystkim z kilkudziesięciu brytyjskich gazet, francuskich радистов, amerykańskich ekipy telewizyjne, niemieckich fotografów z объемистыми кофрами sprzętu i nieporęczne бронежилетами. Zbiorowy umysł uznał, że historia z krwawych przez palestyńskich protestami, jeśli nie zakończyła się, to blisko.
Palestyna odwołała ambasadorów czterech państw europejskich”, co się tam Dzieje teraz to nawet nie procent od tego, co było” — mówi jeden z телеоператоров.
Izraelskie wojsko szacuje, że we wtorek w występach brały udział cztery tysiące mieszkańców enklawy — dziesięć razy mniej frekwencji poniedziałku. Według danych palestyńskich lekarzy, liczba ofiar śmiertelnych spadła z 61 do dwóch, rannych od kul i gazu — od trzech tysięcy do 400 osób. Środa w ogóle odbyły się bez żadnych wieści o ile ktoś istotnych granicznych demonstracjach.
W obozie na wschodzie miasta stołecznego Gazu, największym z około tuzina mocnych punktów kampanii, która idzie z 30 marca pod wspólną nazwą “Wielki marsz powrotu”, korespondent RIA novosti dowiedzieli się, że z pogotowia odwołano połowę дежуривших tam lekarzy, i zobaczyli, jak robocze oprócz namiotu, gdzie półtora miesiąca группировались protestujący. Na pytania brygadzista niechętnie odpowiedział, że tu, jak mówią, planowane są bardziej kapitałowe budynku.Protesty w Gazie: starcia palestyńczyków z izraelskimi wojskami /
Ostatnie salwy?
Arabia Saudyjska przeznaczy 200 mln dolarów pomocy finansowej ПалестинеВо wtorek akcja wyglądała tak: do granicy posuwać się naprzód dwie-trzy setki palestyńczyków pod zasłoną smogu z płonących opon. Jeszcze półtora tysiąca obserwowali, co dzieje się ze stosunkowo bezpiecznego usuwania obozu bazowego. W kierunku izraela, które zajęły obronę za granią ziemnych kopców, poleciały wydane z пращей kamienie, niebo zawisło latawce z blask celofanu, okolicę mówiono бравурные marsze, w tłumie węszyć handlarze papierosami i pestkami.
Wojskowe zastosowali октокоптер: “truteń” z ośmioma śrubami wyrzucał granaty z gazem łzawiącym, wracał do ładowania i ponownie zaatakował demonstrantów. Tłum rzucał się nogi za pas, w czarno-białym dymie zbierali rannych karetki. Przebić się przez graniczny płot próbowali trzech mężczyzn, których dosłownie na ogrodzeniu zatrzymali izraelici.
Operator ma rację: nie ma porównania z “krwawym poniedziałkiem”, gdy do szturmu szli dziesiątki, jeśli nie setki, наталкиваясь na кинжальный ogień snajperów. Tego dnia ustanowił rekord “Wielkiego marszu powrotu” i liczby ofiar, i na uwagę społeczności międzynarodowej, która skupiła się do regionu i подогрето równoległym otwieraniem w Jerozolimie ambasady amerykańskiej z udziałem córki i zięcia prezydenta USA Donalda Trumpa.
Palestyna wezwała odbyć nadzwyczajne posiedzenie Ligi arabskiej государствОсвещать ceremonię, возмутившую palestyńczyków ignorowanie ich roszczeń na wschodnią część miasta, zebrali setki dziennikarzy z całego świata. We wtorek wiele z nich udał się do Gazy. “A potem w St. Petersburg”, — похвастал kolega francuz, który będzie opisywać wizyta swojego prezydenta Emmanuela Макрона na Petersburski forum gospodarcze.
Dzień granicznej konfrontacji zakończył się wyjazdem lidera rządzącej w enklawie ruchu HAMASU Ismaila Chanii, który ogłosił, że marsz powrotu “trwa, trwa, trwa.” Tymczasem w Gazie tylko i rozmów, że o nagłej podróży islamistów w Kairze, gdzie im, na nikim nie wymagającą podobno przekazali od izraelczyków zagrożenie wznowić “punktowe likwidacji”, jeśli nie przestanie pogranicza rozlewu krwi, bolesne бьющее na wizerunku państwa żydowskiego.
Wielkie ofiary i brak widocznych rezultatów, индифферентность Zachodniego brzegu, nie пожелавшего dołączyć do protestujemy inicjatywy opozycjonistów-islamistów, niedobór międzynarodowego wsparcia i uwagi — wszystko to odbija się na nastrojach uczestników.
“To, co zabrali siłą, można zwrócić tylko siłą” — kwestionuje samej idei obywatelskiego protestu szaro-brodaty palestyńczyk, który przedstawił się jako Abu-Hassan.Palestyński protest /
Inna prawda
W interpretacji izraelitów marsz powrotu — to atak terrorystyczny na granice ich kraju, strzelanie na porażkę — legalna samoobrona przed agresywną hordy, która marzy ogniem i mieczem spacer po kwitnącym киббуцам. Palestyńczycy inna prawda: mówią, że idą do domu.
Przywódca Palestyny nazwał ambasadora USA “synem psy”Kampania dotyczy jednego z kluczowych aspektów konfliktu bliskowschodniego — los palestyńczyków, w różnych latach wydalonych z terytorium współczesnego Izraela, i ich potomków mieszkających na obczyźnie. Uchodźców, których liczba zbliża się do pięciu milionów, domagają się prawa do powrotu. Izrael — kategorycznie przeciwko temu, udowadniając, że problem musi być rozpatrywane w kontekście utworzenia państwa palestyńskiego lub w ogóle przez asymilacji w miejscu obecnego zamieszkania.
“Jestem tutaj, ponieważ chcę wrócić do domu — do miasta Сафед. Nigdy tam nie byłam, ale tam jest mój dom, tam urodzili się moi rodzice, pochowani są moi przodkowie. Nie chcę na zawsze pozostać беженкой” — mówi Рехаб Kanaan.
Сафед — to obecny Safed, na północy Izraela. Rozmówca agencji powiedziała, że jej rodzina uciekła od izraelczyków i najpierw mieszkała w Libanie. Tam Kanaan straciła 54 krewnego, w tym matkę, ojca, braci. Stali się oni ofiarami rzezi, którą w 1982 roku zorganizowali w бейрутских obozach Sabra i Шатилла bojownicy-co z nimi za cichym przyzwoleniem izraelskich wojsk.
“Marsz powrotu — to krok na drodze do domu. Będę iść, dopóki nie wrócę” — powiedziała starsza kobieta.
Według szacunków ONZ, uchodźcy, takie собеседнице agencji, stanowią 1,3 mln z dwóch milionów mieszkańców strefy Gazy.