Firma zapewniała o gotowości zwrot pieniędzy za turbiny.
Sąd arbitrażowy w Moskwie odmówił odpowiedzi na pozew firmy Siemens w sprawie nielegalnego poruszania turbin na Krym. Odpowiednią decyzję sąd wydał w czwartek, 14 grudnia-informuje Interfax.
Oprócz tego, sąd odmówił Технопромэкспортам w przeciwnym pozwie do Siemens.
Siemens oskarża Технопромэкспорт w tym, że są one nielegalne podróżowali na Krym cztery turbiny, postawione do budowy elektrowni w Taman. Według санкционным ograniczeń, niemiecka firma zabraniała używać swoje turbiny do produkcji energii elektrycznej na Krymie
Firma oświadczyła o gotowości zwrot 150 mln euro za turbiny, którzy znaleźli się na Krymie. O tym oświadczył przedstawiciel firmy w moskiewskim arbitrażu.
Z kolei przedstawiciel Технопромэкспорта oświadczył, że Siemens wymaga zwrotu turbiny z Krymu, ale nie będzie przelewał pieniądze.
Jak zawiadamiał Корреспондент.netSiemens oskarża Serbów w tym, że nielegalnie przeniósł na Krym cztery turbiny, wyznaczonych dla elektrowni na Taman. Według санкционным ograniczeń, niemiecka firma zabraniała używać swoje turbiny na Krymie. Punkty o tym zostały zawarte w umowie od 10 marca 2015 r., która została zawarta pomiędzy spółką Siemens technologii turbin gazowych i OAO W Технопромэкспорт.
W odpowiedzi na ruch turbin UE wprowadziła dodatkowe sankcje wobec trzech rosyjskich firm i trzech osób fizycznych.
Ponadto, sąd Arbitrażowy w Moskwie odmówił firmy Siemens w podejmowaniu zabezpieczenia środków prawnych wobec struktur Ростеха.