Klimkin nie widzi sensu w końcowym oświadczeniu szczytu Ukraina-UE

Szef MSZ Ukrainy oświadczył, że wszystkie ważne ustalenia ustalone i nowa “papierek” nie jest potrzebna.

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Paweł Klimkin skomentował na antenie Interu brak deklaracji końcowej szczytu Ukraina-UE.

Przypomnijmy, że dokument końcowy szczytu Ukraina-UE nie był podpisany. W Administracji prezydenta wyjaśnił, że deklaracja nie przyjęli z powodu braku porozumienia między stronami.

Szef MSZ podkreślił, że oświadczenia szczytów należy przymocować nowe ważne porozumienia i przełomy w związku, i nie ma sensu w oświadczeniach, które będą po prostu powtarzać sformułowana i przepisaną wcześniej.

“Wszystko jest bardzo proste: po co nam jeszcze jeden kawałek papieru, który powtarza to, co już jest napisane w Umowie o stowarzyszeniu? Osiągnięcia już ustalone. Musimy iść do wypowiedzi szczytów, które utrwalają nowe, bardzo ważne ustalenia. Powtarzanie tego, co już istnieje – po co to nam? Ja w ogóle nie jestem fanatycznym zwolennikiem po prostu jakichś wniosków, które zostaną zapomniane przez 15 minut” – powiedział Klimkin.

“Po co nam tekst na trzy, cztery, pięć stron, które przeczytają tylko eksperci, i w którym nie ma naprawdę przełomowych rzeczy?”, – podkreślił.

Przypomnijmy, że 13 lipca w Kijowie odbył się 19. szczyt UE-Ukraina. Prezydent Piotr Poroszenko oświadczył, że jest zadowolony z jego wyników, ponieważ, jego zdaniem, szczyt wyraźnie potwierdził gotowość Ukrainy poruszać się w unii Europejskiej.


Date:

by